Ekstraklasa siatkarek - Legionovia z nowym sponsorem mierzy w "czwórkę"
W przerwanym z powodu pandemii COVID-19 sezonie 2019/20 zespół występujący wówczas jeszcze jako DPD Legionovia Legionowo zajął czwarte miejsce w lidze, co było wynikiem powyżej ówczesnych oczekiwań. W kolejnym celem była powtórka tego rezultatu, ale drużyna została sklasyfikowana dopiero na ósmej pozycji.
"Ostatni sezon - był dziwny i ze względu na wiele czynników nie ułożył się po naszej myśli. COVID-19, przerwy w grze, różnego typu problemy zdrowotne, brak kibiców. Chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć o nim i do nowego przystąpić z pełnym animuszem i od początku pokazać, że chcemy się znaleźć w +czwórce+. Nowy sponsor, który zaangażował się znacznie mocniej niż dotychczasowy, nie wyobraża sobie, abyśmy znaleźli się niżej. Ta +czwórka+ i walka o medale to jest cel w tym sezonie. Dlatego m.in. budowaliśmy taki zespół, by ta lokata była w naszym zasięgu" - zaznaczył w rozmowie z PAP prezes Legionovii Konrad Ciejka.
W porównaniu z poprzednim sezonem ze składu ekipy, którą prowadzi Włoch Alessandro Chiappini, ubyło sześć siatkarek, a doszło siedem.
"Zgodnie z polityką kadrową, którą stosujemy od lat, do składu dołączają kolejne adeptki naszej młodzieżowej akademii LTS. Ja się bardzo cieszę, bo obecnie w kadrze jest ich pięć. To jest dla mnie bardzo satysfakcjonujące. Wymieniliśmy całą trójkę zagranicznych zawodniczek. Z różnych względów rozstaliśmy się z dotychczasowymi. Te, które pozyskaliśmy przed sezonem, mają dać nową jakość drużynie. Tutaj słowo klucz to właśnie +jakość+. Chcielibyśmy, żeby były one naprawdę kluczowymi zawodniczkami i zapewniły nam większą siłę rażenia i możliwość walki o wyznaczone cele" - podkreślił działacz.
Pozyskano 20-letnią turecką przyjmującą Yaprak Erkek i 30-letnią amerykańską środkową Lauren Barfield, która wraca po siedmiu latach do klubu z Legionowa. Pierwszoplanową postacią w ofensywie ma być zaś Kubanka Gyselle Silva Franco. Prawie 30-letnia atakująca, która w sezonie 2019/20 broniła barw Grupy Azoty Chemika Police, wraca do gry po rocznej przerwie macierzyńskiej. Kibice będą musieli nieco dłużej poczekać na oglądanie jej w akcji.
"To jest taka zawodniczka, że moglibyśmy tak naprawdę już dziś ją posłać do gry, ale patrzymy na to z myślą o dalszej perspektywie. Mamy na uwadze, że przed nami będzie jeszcze ważniejszy okres i ważniejsze mecze. W związku z tym chcemy jej dać na początku przygotować porządnie organizm do wysiłku i do tego, by faktycznie stanowiła o sile zespołu. A nie, by za chwilę przyplątała się jakaś drobniejsza lub poważniejsza kontuzja, która wykluczy ją później z gry. W pełniejszym wymiarze czasowym myślę, że będziemy mogli prawdopodobnie zobaczyć Gyselle w meczu 4. kolejki z Grotem Budowlanymi Łódź" - wskazał szef klubu.
Przyznał, że rywalizacja przy pustych trybunach w poprzednim sezonie odbiła się mocno na budżecie Legionovii.
"Straciliśmy kilkaset tysięcy złotych z tytułu braku kibiców. Bo na każdym spotkaniu mieliśmy średnio ok. 1000 widzów, a średnia cena biletu to 15 zł. Wystarczy to sobie przemnożyć i widać, ile pieniędzy nie trafiło do naszej kasy" - wymieniał.
Teraz kibice mają już wrócić na trybuny, ale Ciejka ma obawy z tym związane.
"Mecze sparingowe - nie tylko u nas, ale i w innych miejscowościach, gdzie były otwarte dla kibiców - nie cieszyły się dużą popularnością. Ludzie troszeczkę odzwyczaili się od przychodzenia na mecze, bo cały rok poradzili sobie bez tego. Były transmisje telewizyjne i internetowe, było tego sporo. Będziemy próbowali ich przyciągnąć znów na trybuny, ale osobiście mam pewne obawy o frekwencję" - przyznał.
W związku ze zmianą sponsora tytularnego klubu od nowego sezonu nową nazwę będzie miała też hala, w której grają siatkarki z Legionowa. Od teraz będzie to IŁ Capital Arena.
"Mam nadzieję, że to będzie taka nasza twierdza, w której nie oddamy ani pół punktu przeciwnikowi" - podkreślił działacz.
Jego drużyna ligową rywalizację rozpocznie sobotnim meczem, w którym podejmie #VolleyWrocław.
Skład IŁ Capital Legionovii Legionowo na sezon 2021/22:
rozgrywające: Alicja Grabka, Diana Dąbrowska;
przyjmujące: Yaprak Erkek (Turcja), Magdalena Damaske, Olivia Różański, Daria Szczyrba, Hanna Tylska;
środkowe: Maja Tokarska, Lauren Barfield (USA), Sonia Stefanik, Aleksandra Gryka;
atakujące: Gyselle Silva Franco (Kuba), Maja Szymańska;
libero: Klaudia Kulig, Izabela Lemańczyk;
trener: Alessandro Chiappini (Włochy). (PAP)
autor: Agnieszka Niedziałek
an/ cegl/