Hiszpania/ Rząd podniesie płacę minimalną mimo bezrobocia wśród młodych ludzi
Rząd porozumiał się w tej sprawie ze związkami zawodowymi. Organizacje pracodawców nie przystąpiły do porozumienia. Według Cadena Ser warunki zobowiązań są nadal negocjowane.
Obecnie płaca minimalna w kraju wynosi 950 euro brutto, wypłacanych 14 razy w roku (w lipcu i w grudniu pracownicy odbierają tzw. subsydium wakacyjne i świąteczne).
Organizacje pracodawców wskazały, że rząd podnosi płacę minimalną bez paktu społecznego, tj. bez porozumienia z przedstawicielami wszystkich sektorów społecznych i przy bardzo wysokim poziomie bezrobocia wśród młodzieży.
Ta grupa może zostać najbardziej poszkodowana przez podwyżki płac - zwróciły uwagę źródła w Hiszpańskiej Federacji Organizacji Przedsiębiorców (CEOE), cytowane przez „El Mundo”.
Według raportu Banku Hiszpanii, negatywne skutki podwyższenia płacy minimalnej najbardziej dotkną młodych ludzi, ale także osoby w wieku 45-60 lat.
Zgodnie z wynikami ostatnich badań populacji aktywnej zawodowo (EPA) za II kwartał, stopa bezrobocia w kraju wśród osób poniżej 25 lat wynosi średnio 38 proc., a w sześciu autonomicznych regionach przekroczyła 40 proc. (najwięcej w Andaluzji - 47 proc.).
Według EPA wśród młodych ludzi w wieku 16-19 lat szukających pracy bezrobocie wynosi średnio 56 proc., ale w regionie Andaluzji i Madrytu - ponad 64 proc., a w Asturii - 67 proc.
Zdaniem przewodniczącego CEOE Antonio Garamendiego wzrost średniej płacy może zaszkodzić firmom i zatrudnieniu zwłaszcza w regionach dotkniętych najwyższym bezrobociem.
Przewodniczący Hiszpańskiej Federacji Małych i Średnich Firm (CEPYME) Gerardo Cuerva podkreślił, że wzrost płac przełoży się na zwiększenie kosztów produkcji, co szkodzi firmom i nie sprzyja ożywieniu gospodarczemu.
Według Rosy Santos z CEOE, „to nie jest moment na podwyżki płac”, gdyż PKB kraju jest nadal o 4 punkty niższy od poziomu sprzed pandemii.
Jeszcze przed pandemią Hiszpania miała jedną z najwyższych stóp bezrobocia wśród gospodarek rozwiniętych, zaś w 2020 r. odnotowała największy spadek wzrostu gospodarczego wśród krajów eurolandu (10,8 proc.).
Minister gospodarki Nadia Calvino prognozowała jednak w lipcu, że na koniec roku stopa bezrobocia w kraju wyniesie 15,2 proc., a gospodarka wzrośnie o 6,5 proc. i o 7 proc. w roku 2022 r.
„Nie będzie odbudowy gospodarczej jeżeli nie będzie ona sprawiedliwa, jeżeli nie dotrze do wszystkich poziomów społeczeństwa” - argumentował premier Pedro Sanchez, uzasadniając podwyższenie płacy minimalnej. Hiszpania jest jednym z największych beneficjentów pomocy finansowej z funduszu odbudowy UE (72 mld euro).
Z Saragossy Grażyna Opińska (PAP)
opi/ fit/ kib/