Polityk zorganizował konferencję prasową przed Urzędem Miejskim w Gdańsku, podczas której bronił Polski Ład przed krytyką opozycji.

"Coraz więcej kłamstw jest powtarzanych na temat tego, jakie skutki będzie miało wprowadzenie programu Polski Ład. Rozsiewają je głównie Donald Tusk i Jarosław Gowin oraz wiele innych osób związanych z obozem opozycyjnym. To kłamstwa, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Niestety, ta kłamliwa retoryka trafia też do gdańskiego magistratu, dlatego kilka kwestii należy wyjaśnić i powiedzieć, jak jest" - powiedział.

Według Płażyńskiego, Polski Ład to wielka szansa dla polskich rodzin. "W portfelach rodzin, zwłaszcza tych, które decydują się na posiadanie dzieci, zostanie rocznie wiele tysięcy złotych więcej, niż dzisiaj. Każda polska rodzina, posiadająca drugie dziecko w wieku od 12 do 36 miesięcy otrzyma 12 tysięcy złotych w ramach Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego. Potem kwota ta będzie znowu przyznawana wraz z narodzinami każdego kolejnego dziecka. Będzie można otrzymać te pieniądze w ciągu roku, po tysiąc złotych miesięcznie lub w ciągu dwóch lat – po 500 zł. miesięcznie. Na pierwsze dziecko zostanie wprowadzone dofinansowanie w wysokości 400 zł do jego pobytu w żłobku, przedszkolu czy do opieki niani" - wyliczał.

Przypomniał, że firmowany przez Prawo i Sprawiedliwość program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii zakłada podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. złotych. Planowane jest też podniesienie progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł.

"Zyska na tym zdecydowana większość gdańszczan. Wśród beneficjentów Polskiego Ładu będą także urzędnicy gdańskiego magistratu. 75 proc. osób zatrudnionych w urzędzie miasta skorzysta na zmianach podatkowych, a na pewno nikt nie straci. Archiwista zarobi około 150 zł więcej, inspektor 130 zł więcej, a starszy inspektor 120 zł więcej"- przekonywał.

Podkreślił, że rząd chce wspierać polskie samorządy, dlatego w ramach Polskiego Ładu będą uruchomione nowe programy pomocowe dla samorządów. "Władze Gdańska powtarzają, że zmiany podatkowe mają być końcem samorządów w Polsce. To oczywista nieprawda" - zaznaczył.

"Z wiarygodnych wyliczeń, które otrzymałem z Ministerstwa Finansów wynika, że po wprowadzeniu tych rewolucyjnych refom wpływy do budżetu Gdańska z PIT i CIT mogą się zmniejszyć w 2022 roku o ok. 8 milionów złotych. Ale tak na prawdę Gdańsk nie straci nic, ponieważ zyska co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych z funduszu inwestycyjnego Polskiego Ładu. A może zyskać jeszcze więcej, o ile współpraca gdańskiego samorządu z rządem będzie układać się dobrze" - dodał Płażyński.

Konferencji przysłuchiwał się wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski. Jak stwierdził, przyszedł, aby "odkłamać opowiadane przez działaczy PiS bzdury"

"Za Polski Ład zapłacą wszystkie polskie samorządy. Proponowane przez Prawo i Sprawiedliwość zmiany w podatkach sprawią, że dochody samorządów w całym kraju spadną o 14 mld złotych rocznie, a sam Gdańsk będzie tracił co roku ponad 270 milionów złotych"- powiedział. Podkreślił przy tym, że wyliczenia, które wykazują mniejsze wpływy samorządów, oparte są na oficjalnych danych rządowych.

"Rząd mówi, że samorządom rosną dochody z podatków, ale przemilcza to, że ciągle nakłada na nas nowe obowiązki, przez które rosną nasze wydatki. Dotacje, które mamy otrzymać, to środki na inwestycje. Gdańsk za każdym razem, aplikuje o pieniądze z rządowych funduszy. W dwóch z trzech transz wsparcia z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych nie dostaliśmy ani grosza, podobnie jak inne samorządy w Polsce, które nie popierają obecnej władzy. W tej chwili również złożyliśmy 3 projekty: na remont Długiego Pobrzeża, budowę ul. Kielnieńskiej i nadbudowę szkoły na Osowej. Zobaczymy, jakie fundusze wpłyną do Gdańska" – dodał wiceprezydent.

W środę premier Mateusz Morawiecki przedstawił plan finansowego wsparcia samorządów- Samorządowy Polski Ład. Wśród rozwiązań są m.in. dodatkowe 8 mld zł przekazane jeszcze w IV kwartale 2021 roku.

Według kancelarii premiera po wprowadzeniu Polskiego Ładu oraz rozwiązań stabilizujących i wzmacniających finanse samorządów w 2022 r. samorządy osiągną dochody z tytułu PIT, CIT i subwencji ogólnej na poziomie ok. 146 mld zł. Dochody mają być wyższe o 4,3 proc. od dochodów prognozowanych przez same jednostki samorządu terytorialnego. Według KPRM wzrost dochodów jednostek samorządu terytorialnego ma wynieść 9,6 proc.

Ponadto, wśród docelowych rozwiązań stabilizujących znalazły się: gwarancja dochodów dla samorządów, czyli gwarantowany poziom dochodów jednostek samorządu terytorialnego z tytułu PIT i CIT co najmniej na poziomie roku poprzedniego, wprowadzenie reguły stabilizacyjnej, zgodnie z którą dochody samorządów mają być mniej podatne na wahania cyklu koniunkturalnego oraz uproszczenie systemu tzw. janosikowego i oparcie go na aktualnych dochodach roku bieżącego z CIT oraz PIT.

Wśród rozwiązań proinwestycyjnych Polskiego Ładu dla samorządów znalazło się: wprowadzenie nowej części subwencji ogólnej - części rozwojowej, która obejmuje stałe wsparcie jednostek samorządu terytorialnego w obszarze inwestycyjnym oraz subwencję ustalaną na podstawie zobiektywizowanego algorytmu uwzględniającego poziom wydatków jednostek samorządu terytorialnego oraz liczbę mieszkańców, a także Rządowy Fundusz Polski Łady: Program Inwestycji Strategicznych obejmujący zwiększenie skali inwestycji publicznych poprzez bezzwrotne dofinansowanie, promesy inwestycyjne udzielane przez Bank Gospodarstwa Krajowego, a wysokość wsparcia inwestycji z programu wyniesie od 80 do 95 proc. wartości zadania. (PAP)

Autor: Anna Wydorska

anm/ tgo/