USA/ Biden: zamknięcie hongkońskiego dziennika pokazuje wzrost chińskich represji
"Ludzie w Hongkongu mają prawo do wolnej prasy. Jednak Pekin odmawia im tych podstawowych wolności i niezgodnie ze swoimi międzynarodowymi zobowiązaniami atakuje autonomię Hongkongu i jego instytucje demokratyczne" - czytamy w oświadczeniu Bidena opublikowanym na stronie internetowej Białego Domu.
Podkreślono w nim, że ChRL wykorzystuje swoją siłę do tłumienia niezależnych mediów i uciszania niewygodnych opinii m.in. poprzez aresztowania, zastraszanie i stosowanie narzuconego w 2020 roku Hongkongowi prawa o bezpieczeństwie państwowym, które uderza w wolność słowa.
Tabloid "Pinggwo Yatbou" ("Apple Daily") działał przez 26 lat; jego ostatni numer wyszedł w czwartek. Wcześniej w tym tygodniu wydawcy dziennika ogłosili, że zakończy on działalność, ponieważ władze zablokowały konta bankowe redakcji i nie można wypłacać pensji.
Organy ścigania przeprowadziły też w ubiegłym tygodniu nalot na redakcję gazety zatrzymując kilku dziennikarzy, w tym redaktora naczelnego Ryana Lawa. Zarzuca się im "zmowę z obcymi siłami w celu zagrożenia bezpieczeństwu państwa".
Założyciel "Apple Daily", znany z krytyki komunistycznych władz magnat mediowy Jimmy Lai, siedzi już w więzieniu za udział w antyrządowych protestach z 2019 roku. On również jest oskarżony o "zmowę z obcymi siłami", za co może mu grozić nawet dożywocie. (PAP)
adj/ ap/
arch.