Włochy/ Pomnik pieczonego prosiaka rozjuszył rzymian
Wykonany z trawertynu dwutonowy pomnik pieczonego, związanego prosiaka, zwanego po włosku „porchetta” pojawił się w rejonie restauracji i według jego pomysłodawców z władz dzielnicowych nawiązuje do rzymskiej tradycji jedzenia pod gołym niebem i jest też hołdem dla rzymskiej kuchni.
Kanapki z plastrami pieczonego schabu to klasyczny przykład tzw. ulicznego jedzenia w regionie Lacjum.
„To obraza dla 300 tysięcy wegetarian i wegan mieszkających w stolicy, a także dla wszystkich zwierząt”, „trzeba natychmiast usunąć to wątpliwe dzieło” - mówią rzymianie, cytowani przez lokalne media.
Protestuje włoska Liga Ochrony Zwierząt. „Nie może być sztuką to, co depcze wrażliwość osób” - stwierdził przedstawiciel tej organizacji David Nicoli.
Młody autor dzieła Amedeo Longo tłumaczy zaś, że jest to zabawna zachęta dla rzymian i turystów, by spróbowali tradycyjnego dania rzymskiej kuchni.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ ap/