"Na rynku walutowym mamy dziś wyraźne osłabienie złotego. EUR/PLN na poziomie 4,51 jest najwyżej od 20 maja. Co ciekawe jak popatrzymy na notowania węgierskiego forinta ten ruch jest bardzo podobny, a EUR/HUF również jest najwyżej od ok. 20 maja. Generalnie nastroje są umiarkowanie pozytywne, aczkolwiek w przypadku polskiej waluty, jednym z czynników, który może wpływać na osłabienie, są piątkowe wypowiedzi prezesa Glapińskiego" - powiedziała Monika Kurtek.

Ekonomistka przypomniała, że w trakcie piątkowej konferencji prezes NBP Adam Glapiński dał wyraźnie do zrozumienia, że rynek nie ma co liczyć na podwyżki stóp procentowych w kolejnych miesiącach.

"Ponadto w poniedziałek pojawiły się wypowiedzi dwóch członków RPP, J. Kropiwnickiego i E. Łona, które wpisują się w retorykę prezesa, że jesień to pierwszy moment kiedy Rada może ewentualnie myśleć o zmianie polityki" - wskazała.

"Drugim czynnikiem jest zbliżające się posiedzenie banku centralnego na Węgrzech, gdzie teoretycznie może dojść do podwyżek stóp, ale z którym nadal związana jest niepewność" - dodała.

Jak oceniła, w nieco bliższym terminie najważniejszą kwestią pozostaje środowa decyzja Fed.

"Co prawda rynek nie oczekuje, że polityka pieniężna zostanie zmieniona, ważne jednak będą prognozy gospodarcze i wykres kropkowy pokazujący kiedy może dojść do pierwszych podwyżek stóp" - powiedziała.

"Taki miks czynników niepewności sprawia, że waluty w regionie osłabiają się. W najbliższych dniach, przynajmniej do środy, EUR/PLN może utrzymywać się na podwyższonych poziomach" - oceniła.

W poniedziałek Narodowy Bank Polski podał, że nadwyżka w obrotach bieżących w kwietniu 2021 r. wyniosła 1.740 mln euro wobec konsensusu 1.260,5 mln euro nadwyżki. Eksport wzrósł w kwietniu o 69,2 proc. rdr wobec konsensusu wzrostu o 62,8 proc. rdr, a import wzrósł o 59,8 proc. rdr wobec prognozy wzrostu o 58,7 proc.

Publikacja nie miała przełożenia na notowania walut i SPW. Po południu EUR/PLN rośnie o 0,2 proc. i jest nieco powyżej 4,51, a USD/PLN jest 0,05 proc. nad kreską na 3,72. W tym czasie EUR/USD rośnie o 0,2 proc. do 1,213.

RYNEK DŁUGU

W poniedziałek rentowności krajowych SPW pozostawały bez większych zmian na całej długości krzywej.

"W porównaniu do złotego na rynku obligacji jest dziś spokojniej. Rentowności w Polsce niemal stanęły w miejscu, podczas gdy na rynkach bazowych nieznacznie idą w górę. Widać, że globalnie rynek długu czeka na środowy Fed" - powiedziała Monika Kurtek.

"Na środę zaplanowana jest także aukcja NBP (outright buy). Może to być czynnik lokalny, który może poruszać rynkiem, przy czym to, w którą stronę, zależeć będzie od decyzji banku. Poprzednio NBP zaskoczył rynek nie kupując obligacji rządowych" - dodała.

Kurtek zwróciła uwagę, że na rynku lokalnym inwestorzy oczekują, że zbliża się moment do podwyżek stóp procentowych i jednocześnie komunikacja RPP wskazuje, że szybko do tego nie dojdzie.

"Taka sytuacja może stabilizować rentowności" - oceniła.

"Czynniki globalne mogą zadziałać w różny sposób, w zależności od tego, co będą komunikowały główne banki centralne. Jeżeli w USA pojawią się zapowiedzi podwyżek stóp, rentowności Treasuries mogą rosną, i krótkoterminowo ten efekt możemy zobaczyć także u nas. Docelowo krajowy rynek będzie patrzył jednak, co robi NBP jeśli chodzi o skup aktywów i stopy procentowe" - dodała.

Na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych po południu rosną o blisko 1 pb do 1,469 proc., a niemieckich pozostają bez większych zmian na -0,264 proc.

(PAP Biznes)

kk/ asa/