Trybunał odrzucił apelację złożoną przez prawników Stowarzyszenia Palestyńczyków w regionie stołecznym Ile-de-France – poinformowała agencja AFP.

Apelacja nie została rozpoznana na posiedzeniu jawnym, gdyż sąd powołał się na postanowienie zezwalające na orzekanie bez wyroku ze względu na stan epidemii.

"Francja jest jedynym demokratycznym krajem, który zakazał tych demonstracji" - stwierdzili prawnicy Stowarzyszenia Palestyńczyków, zapowiadając "apelację do Rady Stanu o odrzucenie tego sprzeciwu".

Didier Lallement uzasadnił zakaz "ryzykiem poważnych zakłóceń porządku publicznego", a także zagrożeniem dla bezpieczeństwa synagog i izraelskich interesów".

W 2014 roku propalestyńska demonstracja w Paryżu przekształciła się w zamieszki.

Zakaz dzieli francuską klasę polityczną na zwolenników decyzji, wśród których jest mer Paryża Anne Hidalgo, a także większość polityków prawicy i skrajnej prawicy - oraz tych, którzy potępiają "niedopuszczalny zakaz" ze skrajnie lewicową i propalestyńską "Francją Nieujarzmioną" na czele.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

ksta/ sp/