Konfederacja chce, by Polska sprzeciwiła się tzw. paszportom szczepionkowym
Wawer podkreślił podczas czwartkowej konferencji w gmachu Sejmu, że takie paszporty poważnie utrudnią, lub uniemożliwią podróżowanie po Europie "dziesiątkom milionów ludzi, w tym co najmniej 10 mln Polaków", którzy nie chcą się zaszczepić.
Według niego dyskryminowałyby one osoby, które dobrowolnie nie poddały się szczepieniom, z badań wynika, że 60 proc. Polaków jest przeciwko paszportom szczepionkowym, a wydawanie paszportów europejskich nie leży w kompetencjach Unii Europejskiej - ocenił.
Jakub Kulesza (Konfederacja) przekonywał, że przygotowywany - jak mówił - w tajemnicy projekt dotyczący paszportów szczepionkowych jest sprzeczny z filarami wspólnoty europejskiej, sprzeczny z polską konstytucją. Według niego, to projekt zmierzający do stworzenia państwa totalitarnego.
"Zdecydowanie mówimy nie segregacji sanitarnej, mówimy nie paszportom szczepionkowym" - podkreślił.
Ocenił, że jeżeli celem takiej segregacji byłoby umożliwienie podróżowania osobom odpornym na koronawirusa, to wystarczyłoby spojrzeć na poziom przeciwciał. Pytał co z osobami, które nie mogą się zaszczepić - młodymi, kobietami, które były w ciąży i nie mogły się zaszczepić, albo chcąc zajść w ciążę obawiały się o swoje zdrowie.
Przekonywał, ze paszporty nie wejdą w życie, jeśli będzie ogromny opór społeczny, podobnie jak przy ACTA 2, gdy sprzeciw społeczny zatrzymał projekt cenzurowania internetu.
"Myślę, że jesteśmy w stanie masowym sprzeciwem społecznym doprowadzić do tego, ze zatrzymamy ten totalitarny projekt" - ocenił.(PAP)
ago/ itm/