Morawska-Stanecka: ręka mi nie zadrży przy głosowaniu za Funduszem Odbudowy
W miniony wtorek Sejm uchwalił ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO) poinformował, że izba zajmie się tą ustawą w dodatkowym dniu obrad 27 maja.
Morawska-Stanecka była w środę gościem kanału "Czyż tak!" w serwisie YouTube.com. Wicemarszałek odniosła się krytycznie do rozmów Lewicy z PiS ws. zamieszczenia postulatów jej ugrupowania do Krajowego Planu Odbudowy, co było warunkiem poparcia ratyfikacji.
"Uważam, że należało głosować za Funduszem Odbudowy i ja również, ręka mi nie zadrży nad głosowaniem za Funduszem" - zadeklarowała. "Niemniej jednak ja mam inne zdanie, jeżeli chodzi o rozmawianie z PiS-em i dokładnie uważam, że albo rozmawiamy wszyscy, albo nie rozmawia nikt, dlatego, że jeżeli będą jakiekolwiek potknięcia w realizacji KPO, to niestety rząd będzie wtedy mówił: +przecież wyście też w tym brali udział+ i tego się obawiam na przyszłość" - zaznaczyła.
Ratyfikacja decyzji Rady Europejskiej z grudnia ub. roku w sprawie systemu zasobów własnych przez wszystkie kraje członkowskie jest niezbędna, by uruchomić m.in. Fundusz Odbudowy. Polska z unijnego budżetu na lata 2021-2027 i Funduszu Odbudowy ma otrzymać łącznie 770 mld zł.
W ramach samego Funduszu Odbudowy Polsce przypada ok. 58 mld euro (250 mld zł). Każde państwo członkowskie musi przygotować i przesłać do Komisji Europejskiej Krajowy Plan Odbudowy, będący podstawą do wypłaty środków z unijnego Funduszu Odbudowy. (PAP)
Autor: Grzegorz Bruszewski
gb/ mhr/