Jak mówi starosta Jacek Monkiewicz, największym wyzwaniem, które stoi przed projektantami będzie stosunkowo niewielka powierzchnia, na której można usytuować boisko.

- Będzie można uprawiać tam kilka dyscyplin, natomiast na pewno jesteśmy ograniczeni miejscem. Już przynajmniej widać, że nie uda nam się zmieścić pełnowymiarowego boiska do piłki ręcznej. Ale na pewno będziemy chcieli to zrealizować w sposób jak najbardziej korzystny. Jesteśmy jeszcze przed wyłonieniem projektanta - dodaje.

Ostateczny kształt, jak i szacunkowy koszt budowy obiektu będą znane dopiero po sporządzeniu dokumentacji.

Dodajemy jednak, że starostwo uzależnia inwestycję od dotacji. W pierwszej kolejności chce sięgnąć po pieniądze w ramach naboru planowanego na wiosnę przez urząd marszałkowski. Jeśli wniosek zyska akceptację, wówczas sama budowa ma szansę ruszyć w przyszłym roku.