Warto wydać w sklepie kilka złotych więcej i wesprzeć Świąteczną Zbiórkę Żywności
Ruszyła Świąteczna Zbiórka Żywności 2024. Dzisiaj i jutro w 64 sklepach wielkopowierzchniowych całego województwa opolskiego można spotkać wolontariuszy z identyfikatorami, stojących przy specjalnych koszach.
To już 28. zbiórka, w którą włącza się między innymi Bank Żywności w Opolu. Chodzi przede wszystkim o przekazywanie produktów z długimi terminami przydatności.
Edward Ambicki, prezes Banku Żywności w Opolu mówi, że wzrosła liczba osób potrzebujących takiej pomocy.
- Tym bardziej, że mamy osoby poszkodowane w powodzi. Czekamy więc, by tej żywności było sporo, tak samo czekają organizacje przygotowane do dystrybucji produktów i wolontariusze stojący przy koszach. Proszę więc o dołożenie tych produktów żywnościowych typu cukier, ryż, mąka, ale również prosimy o bakalie i słodycze dla dzieci.
Wojtek i Andrea to wolontariusze czwarty raz biorący udział w akcji. Pytamy o ich motywację oraz reakcje klientów sklepu.
- Dla nas ważne jest pomaganie ludziom oraz sprawianie dobra dla innych. Reakcje ludzi przeważnie są pozytywne, ale niektórzy są nastawieni sceptycznie. Jeśli nie chcą posłuchać, zostawiamy ich w spokoju. Ludzie przekazują najwięcej mąki, ryżu, suchych produktów, ciast i słodyczy.
Karolina Gontarska, wychowawca w świetlicy środowiskowej "Narnia" Fundacji "Horyzont", ocenia, że dzieci uczestniczące wcześniej w akcji angażują się chętnie i bez obaw.
- Nasza placówka to w większości trochę młodsze dzieci, więc ich nie zapraszamy na te zbiórki z różnych powodów, ale niech nabiorą jeszcze trochę ogłady. Jednak chodzi o kilka godzin stania, dlatego stawiamy tutaj na dzieci powyżej 12. roku życia.
Zapytaliśmy klientów sklepu włączających się w akcję, na ile podobne zbiórki są istotne.
- Mnie wydaje się, że są ludzie, których stać na pomoc. Oni mają dobre serce i zrobią wszystko, żeby wspomóc drugą osobę. Inna sprawa, nigdy nie wiadomo, co komu przytrafi się w życiu. - Wspieram wszystkie podobne akcje, jeśli mam taką możliwość. Na razie włożyłam do koszyka mało, ale pewnie dołożę coś jeszcze po drodze. Mam możliwości, więc trzeba pomóc. - Czemu mam nie pomóc, jeśli sama w życiu potrzebowałam pomocy. Ludzie wspierali mnie, więc ja też pomagam, ile tylko mogę.
Dystrybucją zebranych produktów przed Bożym Narodzeniem zajmie się 12 doświadczonych organizacji z województwa opolskiego.
Edward Ambicki, prezes Banku Żywności w Opolu mówi, że wzrosła liczba osób potrzebujących takiej pomocy.
- Tym bardziej, że mamy osoby poszkodowane w powodzi. Czekamy więc, by tej żywności było sporo, tak samo czekają organizacje przygotowane do dystrybucji produktów i wolontariusze stojący przy koszach. Proszę więc o dołożenie tych produktów żywnościowych typu cukier, ryż, mąka, ale również prosimy o bakalie i słodycze dla dzieci.
Wojtek i Andrea to wolontariusze czwarty raz biorący udział w akcji. Pytamy o ich motywację oraz reakcje klientów sklepu.
- Dla nas ważne jest pomaganie ludziom oraz sprawianie dobra dla innych. Reakcje ludzi przeważnie są pozytywne, ale niektórzy są nastawieni sceptycznie. Jeśli nie chcą posłuchać, zostawiamy ich w spokoju. Ludzie przekazują najwięcej mąki, ryżu, suchych produktów, ciast i słodyczy.
Karolina Gontarska, wychowawca w świetlicy środowiskowej "Narnia" Fundacji "Horyzont", ocenia, że dzieci uczestniczące wcześniej w akcji angażują się chętnie i bez obaw.
- Nasza placówka to w większości trochę młodsze dzieci, więc ich nie zapraszamy na te zbiórki z różnych powodów, ale niech nabiorą jeszcze trochę ogłady. Jednak chodzi o kilka godzin stania, dlatego stawiamy tutaj na dzieci powyżej 12. roku życia.
Zapytaliśmy klientów sklepu włączających się w akcję, na ile podobne zbiórki są istotne.
- Mnie wydaje się, że są ludzie, których stać na pomoc. Oni mają dobre serce i zrobią wszystko, żeby wspomóc drugą osobę. Inna sprawa, nigdy nie wiadomo, co komu przytrafi się w życiu. - Wspieram wszystkie podobne akcje, jeśli mam taką możliwość. Na razie włożyłam do koszyka mało, ale pewnie dołożę coś jeszcze po drodze. Mam możliwości, więc trzeba pomóc. - Czemu mam nie pomóc, jeśli sama w życiu potrzebowałam pomocy. Ludzie wspierali mnie, więc ja też pomagam, ile tylko mogę.
Dystrybucją zebranych produktów przed Bożym Narodzeniem zajmie się 12 doświadczonych organizacji z województwa opolskiego.