Rodzinna tragedia w Opolu. Policja i prokuratura wyjaśniają sprawę śmierci dziecka
Prawdopodobnie do rodzinnej tragedii doszło w kamienicy przy ul. Armii Krajowej w pobliżu skrzyżowania z Dubois w Opolu. Jak przekazuje policja, nie żyje dziecko, które było pod opieką babci.
- Około 16:13 otrzymaliśmy informację o nagłym zatrzymaniu krążenia u dziecka - mówi
asp. sztab. Piotr Chwastowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Na miejscu był zespół ratownictwa medycznego, podjęli czynności reanimacyjne, niestety z wynikiem negatywnym. Z tego, co ustalono było to dziecko w wieku 4-7 lat, było ono pod opieką babci. Na miejscu jest obecny prokurator i grupa dochodzeniowo-śledcza z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. Decyzją prokuratora to ciało będzie zabezpieczone do sekcji - mówi policjant.
Jak ustaliła reporterka Radia Opole, pod tym adresem nie było żadnych interwencji, np. dotyczących przemocy domowej.
asp. sztab. Piotr Chwastowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Na miejscu był zespół ratownictwa medycznego, podjęli czynności reanimacyjne, niestety z wynikiem negatywnym. Z tego, co ustalono było to dziecko w wieku 4-7 lat, było ono pod opieką babci. Na miejscu jest obecny prokurator i grupa dochodzeniowo-śledcza z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. Decyzją prokuratora to ciało będzie zabezpieczone do sekcji - mówi policjant.
Jak ustaliła reporterka Radia Opole, pod tym adresem nie było żadnych interwencji, np. dotyczących przemocy domowej.