Karpiowe żniwa w Gospodarstwie Rybackim w Niemodlinie zapowiadają się dobrze
Odłowy karpia w Gospodarstwie Rybackim w Niemodlinie są już na finiszu. Te według szacunków powinny być lepsze niż rok temu. Ryby są pozyskiwane przez rybaków w dwóch lokalizacjach: tu na miejscu i nieopodal Raciborza. Łącznie to około 1000 hektarów stawów hodowlanych.
- Odłowy to tak naprawdę konsekwencja całorocznej pracy - mówi Adam Pienio, dyrektor Gospodarstwa Rybackiego Niemodlin. - Czyli to, jak pilnuje się karmienie, jak pilnuje się obsad, ale to również wiele czynników od nas niezależnych, czyli pogoda, temperatury, jakość wody i wiele, wiele innych czynników, które mają na to wpływ. Były okresy, kiedy, że tak powiem, martwiliśmy się bardzo, aczkolwiek można powiedzieć, że na finiszu jest dobrze.
Teraz karpie trafiają do specjalnych basenów w gospodarstwie. Tam oczekują na dalszy etap, czyli obróbkę w niemodlińskiej przetwórni, sprzedaż bezpośrednią lub odbiór przez dostawców z własnym transportem.
Jak informuje Adam Pienio, rozmowy z odbiorcami hurtowymi trwają, ale jeżeli chodzi o cenę detaliczną, gospodarstwo postanowiło utrzymać poziom z ubiegłego roku.
Teraz karpie trafiają do specjalnych basenów w gospodarstwie. Tam oczekują na dalszy etap, czyli obróbkę w niemodlińskiej przetwórni, sprzedaż bezpośrednią lub odbiór przez dostawców z własnym transportem.
Jak informuje Adam Pienio, rozmowy z odbiorcami hurtowymi trwają, ale jeżeli chodzi o cenę detaliczną, gospodarstwo postanowiło utrzymać poziom z ubiegłego roku.