- Jako zarząd województwa przychyliliśmy się do nowatorskiego pomysłu konsolidacji zarządzania obu jednostek - mówi Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa opolskiego. - Każdy ze szpitali jest oddzielnym bytem. Natomiast dotychczasowa pani prezes, która przez 25 lat zarządzała Szpitalem Wojewódzkim, została dyrektorem do spraw innowacji, strategii i jakości w szpitalu, w którym dotychczas była prezesem, a równocześnie będzie pełniła taką funkcję w szpitalu onkologicznym.

Renata Ruman-Dzido, dyrektor ds. innowacji, strategii i jakości w obu jednostkach, zwraca uwagę, że oba szpitale są w dobrej sytuacji finansowej. - Decyzja o konsolidacji zarządzania placówkami ma być skokiem do przodu, żeby nie czekać na to aż sytuacja się pogorszy - wyjaśnia. - Wiemy o tym, że NFZ ma coraz mniej pieniędzy, wiemy o zadłużeniu szpitali powiatowych. My musimy spróbować zjednoczyć siły, również wobec pewnych deficytów, zasobów, żeby bardziej racjonalnie je wykorzystywać. Jeżeli byśmy nic nie zrobili, trwali na swoich stanowiskach, cieszyli się prezesowaniem, to jest kwestia dosłownie kilku miesięcy, może roku i szpitale by się znalazły na równi pochyłej. Podzielimy się obowiązkami tak, żeby to, co robimy, poświęcić temu należyty czas dla obu szpitali.

- My już współpracujemy ze sobą, bo nasze działalności się uzupełniają - mówi Marek Staszewski, prezes Szpitala Wojewódzkiego i dyrektor OCO. - Do tej współpracy musi dołączyć taka codzienna współpraca pomiędzy dwiema jednostkami. I zdecydowanie łatwiej będzie to robić wtedy, gdy to zarządzanie będzie jednoosobowe w funkcji dyrektor-prezes, a wieloosobowe, jeżeli chodzi o team zarządzający.

Po takiej konsolidacji zarządzania dla obu placówek będzie funkcjonować jeden wspólny budżet w kwocie 400 milionów złotych.