Pijany robił wóz bojowy
- W końcu sprzedany został w drodze negocjacji za ponad sześć tysięcy złotych - mówi Stanisław Hawron wiceburmistrz Prudnika zarazem prezes gminnej OSP. - Oczekujemy na wpłacenie kwoty w ramach naprawy szkody przez strażaka, który spowodował wypadek. Ma wyrównać szkodę w kwocie 43 876 zł. Jest duże prawdopodobieństwo, że będziemy prowadzić przetarg na zakup samochodu strażackiego w ramach tej kwoty, którą uzyskamy - dodaje wiceburmistrz.
Za wóz strażacki, który później został rozbity, gmina zapłaciła 60 tysięcy złotych. Okazyjnie kupiono go od państwowej straży pożarnej z niemieckiego miasta partnerskiego Northeim. Jak zapewnia wiceburmistrz Prudnika, gmina nie zrezygnuje z wprowadzenia OSP Rudziczka do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
Posłuchaj informacji:
Jan Poniatyszyn (oprac. Wanda Kownacka)