- Monitorujemy sytuację, jesteśmy w stałym kontakcie z punktami szczepień w regionie - zapewnia Maciej Romaniuk, koordynator ds. szczepień z opolskiego oddziału NFZ. - Część podmiotów przesuwa terminy na najbliższe wolne dni, które mają w kalendarzach, a część punktów mając na uwadze te dostawy, które będą w niedalekiej przyszłości będą rozszerzać godziny przyjęć. Te punkty będą dłużej czynne, żeby te osoby, które miały mieć podane drugie dawki bądź pierwsze dawki, zostały w miarę szybko przyjęte.

Maciej Romaniuk podkreśla, że pacjenci, którzy muszą dłużej czekać na podanie drugiej dawki szczepionki nie powinni się niczego obawiać. - Tutaj należy uspokoić pacjentów, że zgodnie ze stanowiskiem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego podanie drugiej dawki szczepionki po tym okresie, który został wskazany jako podanie drugiej dawki nie skutkuje potrzebą powtórzenia całego cyklu szczepień od nowa. Tutaj pacjenci nie powinni się obawiać, że podanie tej pierwszej dawki przestanie być skuteczne.

Przypomnijmy, że opóźnienia dostaw szczepionek dotyczą głównie preparatu Moderna, ale jak informuje koordynator ds. szczepień z opolskiego oddziału NFZ będą także przesunięcia w dostawie szczepionek firmy Astra Zeneka.