- Potrzeby są spore - zauważa ks. Tomasz Wieliczko, głuchołaski wikariusz, inicjator akcji. - Najbardziej potrzebne są jednorazowe środki ochrony osobistej, które się szybko zużywają: fartuchy, maski, kombinezony, czy płyny dezynfekujące - dodaje.

- Są już pierwsze efekty pomocy mieszkańców - podkreśla ks. Tomasz Wieliczko. - Na razie udało się zakupić dwieście masek ze specjalnym filtrem dla szpitala w Głuchołazach. W drodze są już kolejne zamówienia. Chodzi też o to, aby nasi medycy wiedzieli o tym, że ich wspieramy, że nie są sami w tej walce - mówi.

Akcja trwać będzie tak długo aż będą kolejne potrzeby. - Dopóki szpitale i DPS-y będą zgłaszać swoje potrzeby, my postaramy się im w jakiś sposób zaradzić. Zbiórkę prowadzę na portalu pomagam.pl/wgs (wsparcie głuchołaskich szpitali). Wszystkim darczyńcom, którzy zdecydowali się nam pomóc bardzo dziękuję w imieniu swoim i całego personelu głuchołaskich szpitali - mówi ks. Tomasz Wieliczko.