Radio Opole » Wiadomości z regionu
2017-10-27, 12:30 Autor: Krzysztof Rapp

Zmiana czasu z letniego na zimowy okiem astrologa i biologa. "Przesunięcie o godzinę nie odbija się na naszym zdrowiu"

Zegar [fot.Joanna Matlak]
Zegar [fot.Joanna Matlak]
Marcin Szpanko [fot. Justyna Krzyżanowska]
Marcin Szpanko [fot. Justyna Krzyżanowska]
dr Dariusz Ziaja [fot. Sławek Kieler]
dr Dariusz Ziaja [fot. Sławek Kieler]
W sobotę (28.10) w nocy przechodzimy z czasu letniego na czas zimowy. To oznacza, że cofamy wskazówki zegarów z godziny 3:00 na 2:00. Jak ta zmiana oddziałuje na nasze życie, otoczenie i na nasz zegar biologiczny, pytaliśmy w porannych rozmowach Radia Opole ekspertów.
- Gdyby brać po uwagę tylko astrologię, to Polska powinna pozostać przy czasie letnim, ale generalnie zmiana czasu to kwestia wygody i preferencji - przekonywał dziś (27.10) w rozmowie "W cztery oczy" astronom Marcin Szpanko z Wydziału Matematyki, Fizyki i Informatyki Uniwersytetu Opolskiego i zarazem szef uniwersyteckiego obserwatorium astronomicznego.

- Moim zdaniem najważniejsze jest to, jak ktoś odbiera momenty kiedy robi się ciemno albo jasno. To wprawdzie tylko godzina różnicy, że zimą mamy wcześniej jasno, ale z drugiej strony długość dnia i nocy się nie zmienia. Dzień się wcześniej zaczyna, ale też wcześniej kończy, więc pozostaje pytanie, co kto lubi - mówi Marcin Szpanko.

Nasz gość zwrócił jednak uwagę, że 2/3 powierzchni Polski leży geograficznie w strefie czasu zimowego. Skutkuje to tym, że różnice we wschodach i zachodach słońca na wschodzie i zachodzie kraju wynoszą nawet po 40 minut.

- Gdy popatrzymy na czerwiec, to wtedy kiedy zaczyna się robić jasno w okolicach Białegostoku, to mielibyśmy początek dnia już po godzinie 2:00, bo wschód był o 3:00 nad ranem. To z naszego punktu widzenia byłoby bezsensowne, bo faktycznie musielibyśmy przestawić czas naszej aktywności zupełnie. A z kolei zachód słońca byłby wcześniej, nie około godz. 21:30, ale około 20:30. Szkoda by było pięknego letniego dnia. Więc z tego punktu widzenia uważam, że jutro (28.10) nie powinno się zmieniać czasu i niech pozostanie ten tzw. czas letni - przekonywał astronom z Uniwersytetu Opolskiego.

- Przesunięcie czasu o godzinę nie odbija się na naszym zdrowiu i codziennym funkcjonowaniu - powiedział z kolei w "Poglądach i osądach" dr Dariusz Ziaja, biolog i fizjolog z Wydziału Techniczno-Przyrodniczego Uniwersytetu Opolskiego.

- Taka godzinna zmiana raczej nie wpływa na nasz biorytm, który jest regulowany prastarym biorytmem światła i nocy. Ten biorytm powstał na naszej planecie jakieś 2 miliardy lat temu, kiedy pierwsze bakterie zaczęły fotosyntetyzować, czyli wykorzystywać światło do swojego metabolizmu, a noc musiały jakoś przetrwać - dodaje naukowiec.
Marcin Szpanko
Marcin Szpanko
Dariusz Ziaja

Wiadomości z regionu

2024-09-24, godz. 20:00 Koniec punktu ewakuacyjnego w Łosiowie. Do szkoły wrócą uczniowie, ale potrzeba dezynfekcji Kilka osób ewakuowanych z gminy Lewin Brzeski przed powodzią musiało dzisiaj (24.09) wyprowadzić się z Publicznej Szkoły Podstawowej w Łosiowie. » więcej 2024-09-24, godz. 19:30 W Głuchołazach wciąż nie ma wody pitnej. Miasto próbuje stworzyć prowizoryczną magistralę Władze Głuchołaz zapewniają, że robią wszystko, aby do końca tygodnia uruchomić zasilanie wodociągu. Jednak to zależy od wielu czynników, między innymi… » więcej 2024-09-24, godz. 19:15 "Chcemy spać spokojnie". Mieszkańcy Jarnołtówka apelują do premiera o remont zapory Mieszkańcy Jarnołtówka apelują do premiera Donalda Tuska w sprawie remontu zapory. W piśmie skierowanym do szefa rządu proszą o ujęcie w planach inwestycyjnych… » więcej 2024-09-24, godz. 19:15 Woda w piwnicach, nie wszędzie prąd, w mieście pełno żołnierzy. Raport z Lewina Brzeskiego [ZDJĘCIA] Woda nadal stoi w piwnicach domów i bloków w Lewinie Brzeskim. To kolejny dzień sprzątania po zalaniu niemal 90 procent miasta. » więcej 2024-09-24, godz. 18:30 "Jeszcze chwila i zaczną się wylęgać myszy". Mieszkańcy Głuchołaz toną w śmieciach Lewobrzeżne Głuchołazy toną w śmieciach. Mieszkańcy zaczęli sprzątanie i wynoszenie zniszczonych rzeczy. Problem w tym, że od kilku dni zalegają one… » więcej 2024-09-24, godz. 18:00 Sesja sejmiku: pieniądze dla powiatów i szczepionki na tężec 400 tysięcy złotych trafi do kasy powiatu prudnickiego na przebudowę dźwigu w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Głogówku oraz zakup sprzętu pulmonologicznego… » więcej 2024-09-24, godz. 18:00 Dbają o transport, wyżywienie i sprzęt. Opolscy logistycy w operacji "Feniks" W ramach wojskowej operacji 'Feniks' opolscy logistycy i żołnierze 82. Oleśnickiego Batalionu Ewakuacji Sprzętu zostali przydzieleni do Zgrupowania Zadaniowego… » więcej 2024-09-24, godz. 17:30 "Nie mamy nic". Mieszkańcy ulicy Andersa w Głuchołazach walczą ze skutkami powodzi - Tu jest dramat, zostaliśmy z niczym - mówią mieszkańcy ulicy generała Andersa w Głuchołazach. Obecnie tam sytuacja jest najtrudniejsza i jest tam najwięcej… » więcej 2024-09-24, godz. 16:45 Wielka woda w Górach Opawskich. "Ten kemping nie istnieje" Ze skutkami powodzi zmagają się też ośrodki wypoczynkowe w Górach Opawskich w gminie Głuchołazy. Trwa tam usuwanie szkód spowodowanych przez wezbrany Złoty… » więcej 2024-09-24, godz. 16:15 Burmistrz Nysy zarzuca Wodom Polskim brak komunikacji. Prezes spółki zapewnia o procedurach O kompletnym kuriozum i niezrozumiałej polityce Wód Polskich we Wrocławiu przekonuje Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy. Samorządowiec uważa, że bez jego wiedzy… » więcej
78910111213
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »