- Musiała przyjechać policja, aby wstrzymać ruch i go sprowadzić. To przełożyło się na korki - tłumaczy szef Miejskiego Zarządu Dróg. - Jeżeli się wjedzie na kładkę to potem nie ma możliwości zjechania z tyłu za budynkami. Tam jest zbyt wąsko na to, aby jakikolwiek samochód mógł być przeprowadzony. Pod względem wytrzymałościowym kładka nie ma problemów, przejedzie, natomiast on był z jednej strony za szeroki, dwa, za długi na to, aby móc tam zjechać i wyrobić na tym zakręcie - dodaje.

To nie koniec problemów z ruchem w Opolu. Odcinek ulicy Partyzanckiej między ulicą Wrocławską a Północną jest wyłączony z ruchu.

- Nowa organizacja ruchu wynika z przeprowadzanego remontu i likwidacji części studzienek kanalizacyjnych - zaznacza Bahryj. - Stąd wszyscy kierowcy będą puszczani objazdem, który w tej chwili obowiązuje przez ulicę Północną do tyłu i tutaj proszę kierowców, aby od razu tak się kierowali. Z ul. Wrocławskiej nie będzie możliwości skręcenia w prawo i przejechania Partyzancką w kierunku obwodnicy. Z drugiego kierunku podobnie, będą mogli dojeżdżać tylko mieszkańcy.

- W okresie Wszystkich Świętych droga zostanie udrożniona - zapewnia Bahryj.