- Uszczerbek na zdrowiu, bójki i pobicia – takich zdarzeń mamy zdecydowanie mniej – wylicza Zbigniew Dychus, szef brzeskiej policji. - W wielu przypadkach nasza wykrywalność kształtuje się na poziomie 95-97%, chodzi m.in. o przestępstwa narkotykowe, czy gospodarcze.

Są jednak statystyki, w których Brzeg nie prezentuje się najlepiej.

- Mamy coraz więcej wypadków i osób rannych. W 2016 mieliśmy o jedną ofiarę śmiertelną więcej niż rok wcześniej. Nad tym rodzajem bezpieczeństwa musimy jeszcze popracować. Mamy również plagę kradzieży z włamaniem. W ostatnim czasie jest naprawdę dużo takich zgłoszeń – dodaje Dychus.

Sporym zainteresowaniem cieszy się w powiecie brzeskim mapa zagrożeń. W ciągu czterech miesięcy funkcjonowania tej aplikacji, funkcjonariusze otrzymali od mieszkańców Brzegu i okolic ponad 850 zgłoszeń.