Kanada/ Kanadyjski wywiad wymienił Chiny i Rosję jako największe zagrożenie
Chiny, Rosja, Iran i Indie są największymi zagrożeniami dla Kanady, zaś państwa i podmioty wrogie Kanadzie będą chciały uderzać w grupy takie, jak społeczność LGBT, Żydzi i społeczności muzułmańskie– wynika z opublikowanego we wtorek raportu kanadyjskiego wywiadu.
Canadian Security Intelligence Service (CSIS) ocenia, że "Chińska Republika Ludowa i Chińska Partia Komunistyczna pozostaną trwałym zagrożeniem dla systemu obiegu informacji w Kanadzie, technologii i instytucji demokratycznych, oraz społeczności (chińskiej – PAP)diaspory (...) Negatywna percepcja w ChRL wybranych inicjatyw politycznych Kanady, tak krajowych, jak zagranicznych, może również powodować więcej prób zagranicznego wpływu i dezinformacji, oraz aktywności w sieci w 2024 r." - napisano w raporcie.
CSIS przypomniał o chińskich próbach dezorganizacji działań instytucji infrastruktury w USA, od sieci telekomunikacyjnych do systemów transportowych wykrytych przez specjalistów Microsoft, co uznano za pierwsze publiczne działania przeciw infrastrukturze krajów zachodnich ze strony Chin.
Z kolei wywiad rosyjski nadal będzie podejmować próby zbierania informacji w Kanadzie oraz werbunku. "Rosyjskie służby wywiadowcze będą aktywne na całym świecie, zbierając informacje i prowadząc operacje wpływu przeciw sojusznikom w NATO" - ostrzegł wywiad.
CSIS podkreślił, że uczestnictwo Kanady i państw NATO w pomocy dla Ukrainy jest pretekstem dla grup działających pod formalnym i nieformalnym zwierzchnictwem rosyjskiego rządu, którego celem jest dyskredytowanie państw wspierających Ukrainę i próby zmiany opinii publicznej.
"W 2023 r. prorosyjskie podmioty prowadziły w internecie mało zaawansowane technologicznie, zwracające uwagę ataki na kanadyjskie strony internetowe. Ta działalność jest wsparciem dla rosyjskiej strategii hybrydowej, której celem jest zastraszanie sojuszników w NATO i podważanie ich wsparcia dla Ukrainy" - napisano w raporcie, wskazując, że takie działania będą trwały.
Zaledwie w miniony piątek opublikowany został pierwszy raport komisji sędzi Marie-Josée Hogue, która badała próby wywierania wpływu na kanadyjskie wybory w 2019 i 2021 roku. W raporcie tym Hogue uznała, że były próby obcych krajów zakłócenia wyborów parlamentarnych, ale nie miały one wpływu na to, kto utworzył rząd. Prowadzona przez sędzię Hogue komisja ds. zagranicznych wpływów została powołana przez rząd federalny, by ocenić zakres działań prowadzonych przez obce rządy na terenie Kanady, w tym przez Chiny, Indie, Rosję i Pakistan. Raport końcowy zostanie przedstawiony do końca grudnia br.
Jednocześnie w raporcie CSIS znalazło się ostrzeżenie, że celem agresywnych działań - od gwałtownej retoryki do działań kryminalnych - mogą stać się w tym roku społeczności LGBT, żydowskie i muzułmańskie, a także politycy i demokratyczne instytucje.
Z Toronto Anna Lach(PAP)
lach/ san/