Polsko-czeska współpraca OROT [fot. Rafał Nosal]

Opolska Regionalna Organizacja Turystyczna to stowarzyszenie które po polskiej stronie działa już od 2003 roku. Promuje ono Województwo Opolskie i zachęca do poznawania jego zalet i bogactwa, jako regionu przyjaznego turystom. OROT jest jedną z najwcześniej założonych Regionalnych Organizacji Turystycznych w kraju i cieszy się dużym zaufaniem wśród podmiotów i instytucji woj. Opolskiego ale również zagranicznych partnerów, dzięki czemu zrzesza wielu członków. Celem powołania Stowarzyszenia było m.in. kreowanie pozytywnego i atrakcyjnego wizerunku województwa na rynkach turystycznych w kraju i zagranicą, opracowanie i rozwijanie działań na rzecz promocji i rozwoju turystyki województwa opolskiego, inicjowanie i kreowanie działań społecznych i gospodarczych na rzecz turystyki, integracja gmin i powiatów województwa opolskiego w zakresie turystyki, koordynacja wszelkich działań pro turystycznych, doskonalenie kadr, prowadzenie i koordynowanie systemu informacji turystycznej w województwie. O działalności OROT oraz o współpracy polsko czeskiej opowiada dyrektor Piotr Mielec

Tkackie tradycje pogranicza [fot. Paweł Konieczny]

„Miasto tkaczy i szewców” - tak nazywano Prudnik przed wiekami w nawiązaniu do najważniejszych zawodów, które były domeną ówczesnych mieszkańców. Największy rozkwit przemysłu tkackiego nastąpił w XIX i XX wieku, głównie za sprawą rodziny Fränklów i Pinkusów - właścicieli jednej z największych fabryk tekstylnych w Europie. O tej ciekawej historii dzisiejszego pogranicza polsko-czeskiego opowiada Marcin Husak, który kieruje Centrum Tradycji Tkackich w Muzeum Ziemi Prudnickiej. Jego życiową pasją jest zgłębianie historii zarówno Prudnika, jak i całego pogranicza. Jak historia tkactwa w Prudniku wpłynęła na rozwój tradycji dzisiejszych terenów przygranicznych? O tym opowiada gość audycji MOST.

Adam Bubik - polski Czech z Zaolzia [fot. Rafał Nosal]

Tęsknię za Tobą Czechu… / Stýská se mi po Tobě, Čechu...

Adam Bubik to polsko-czeski muzyk i piosenkarz z Zaolzia (Czechy), który tak naprawdę nigdy nie myślał o tym, że muzyka będzie jego głównym zajęciem w życiu. W dzieciństwie próbował zmierzyć się z muzycznymi wyzwaniami – pierwszym z nich była gra na fortepianie, a drugim wystąpienia publiczne. Sam przyznaje, że nie wychodziło mu zbyt dobrze. Jednak jako nastolatek podjął się nauki gry na gitarze elektrycznej i zapisał się na regularne lekcje do szkoły muzycznej. Później przełamał swoje wewnętrzne ograniczenia i zaczął śpiewać. Wtedy też powstał rockowy zespół studencki "Bosso” i singiel "To my”, którego Adam jest autorem. W nagraniu wystąpiły gościnnie wokalistki Ania Niedoba i Ewa Farna, koleżanki z Gimpla, czyli polskiego liceum ogólnokształcącego w Czeskim Cieszynie. Obecnie Adam Bubik jest bardzo uzdolnionym producentem muzycznym, który współpracuje z wieloma znanymi artystami. W audycji MOST rozmawiamy z nim naturalnie o muzyce, ale również o tradycji, która w Cieszynie oraz na całym Zaolziu miesza się od wieków czerpiąc po równi z czeskiej, oraz polskiej strony. Nie zabraknie również motywu opolskiego…

Z wizytą w Jabłonkowie [fot. Gmina Gogolin]

Jabłonków to miasto w Czechach w kraju morawsko-śląskim. Leży w regionie Śląska Cieszyńskiego, na Zaolziu, kilka kilometrów od granicy z Polską i jest najbardziej wysuniętym na wschód miastem w Czechach. To też miasto partnerskie Gogolina. Współpraca, a raczej przyjaźń, zaczęła się prawie 30 lat temu i – na szczęście – końca nie widać. Zmieniała się władza, zmieniali urzędnicy, a z roku na rok to partnerstwo jest coraz mocniejsze. Trudno byłoby znaleźć grupę społeczną w obu tych miejscowościach, która nie miała okazji poznać swoich odpowiedników zza granicy. O początkach wzajemnych kontaktów, oczekiwaniu na granicy i rozrastającej się współpracy opowiada Joachim Wojtala, burmistrz Gogolina. O polsko-czeskich projektach realizowanych przez różne instytucje i grupy z Gogolina i Jabłonkowa mówi Robert Smiatek z urzędu miejskiego w Gogolinie.