Radio Opole » Czarne jest czarne » Felietony » Winyle w znanej sieciówce spożywczej - koniec …
2016-12-15, 14:51 Autor: Maciej Stępień (oprac. Justyna Krzyżanowska)

Winyle w znanej sieciówce spożywczej - koniec świata?!

Public Enemy - Don't Believe The Hype
Świat się chyba kończy. Znana spożywcza sieciówka ruszyła ze sprzedażą winyli. Dziś John Coltrane, Charlie Parker, a nawet Chuck D spoglądają na tanie artykuły spożywcze. Nie ukrywam, że mam spory mętlik w głowie.

No bo, jak tę sytuację ocenić? Dobrze się stało, a może to po prostu koniec pewnego winylowego boomu, że dyskonty biorą się za sprzedaż analogów?
O sprawie dowiedziałem się bodajże w poniedziałek. Początkowo nie mogłem uwierzyć, mówię znajomemu, że to pewnie jakaś bzdura, dopóki nie zobaczyłem gazetki. 20 winylowych tytułów po okazyjnej cenie. A wśród nich takie muzyczne tuzy, jak John Coltrane, Charlie Parker, Nirvana, Public Enemy, a nawet Frank Sinatra i The Rolling Stones. Mówię, świat się kończy. A wszystko to w naprawdę niezłych pieniądzach. I dziś przekonałem się, że rzeczywiście te analogi tam są. Patrzę na Public Enemy, płyta "It Takes A Nation Of Millions To Hold Us". Rok 1988, dobry zaangażowany politycznie amerykański rap, wydanie Def Jam Records. Chwytam płytę Johna Coltrane’a – "Blue Train", to jedyny krążek jazzmana nagrany dla legendarnej wytwórni Blue Note Records. Nie wierze, biorę te dwie płyty do koszyka i idę do kasy. A wszystko to pod skrzydłami chrząszcza w czarne kropki.


No i teraz pytanie, czy to dla mnie oznacza koniec świata? Czy człowiek, który od lat kupował analogi na pchlich targach, aukcjach i winylshopach powinien zaprzestać swoich praktyk i liczyć na promocje w markecie? A może to dobra droga, by młodzież wróciła do źródeł, kupiła kilka płyt po okazyjnej cenie, nabyła coś, co przypomina gramofon i delektowała się trzeszczącym czarnym krążkiem? Bo właśnie taki nastolatek może odkryć moc płyty winylowej i zakocha się w tym nośniku, jak ja kiedyś? Oceńcie sami. Ja na serio mam mętlik w głowie.

Pociesza mnie tylko fakt, że mniej niż 50 złotych za dobrą winylową płytę, to naprawdę niezła oferta, bo wystarczy wpisać w dowolnym sklepie, który zajmuje się sprzedażą winyli imię i nazwisko Johna Coltrane, to za takie pieniądze nowego krążka bankowo nie kupimy.

Przemyślę jeszcze te całą sytuację i do tematu na pewno wrócę. Muszę ochłonąć :)

Zobacz także

2016-03-24, godz. 19:40 Arrested Development grają jak za starych, dobrych czasów Tak jest, wrócili cali i zdrowi. Żadna inna grupa nie jest w stanie wprawić mnie w dobry nastrój w zaledwie kilka sekund. Arrested Development wracają po… » więcej 2016-03-17, godz. 21:00 Andreson Paak – moje tegoroczne odkrycie Naprawdę rzadko zdarza się, że w dobie wszechobecnego plastiku, nowych brzmień i wszędobylskich synthów pojawia się artysta, który powoduje u mnie ciarki… » więcej 2016-03-03, godz. 21:10 "Życie po śmierci". Album, obok którego nie można przejść obojętnie. 26 lutego premierę miał kolejny krążek Adama Ostrowskiego, znanego bardziej jako O.S.T.R. „Życie po śmierci” to prawdziwa opowieść o tym, jak wyglądał… » więcej 2016-02-26, godz. 12:34 Dziś historia pewnego słoneczka Jest rok 1976, wytwórnia Polydor Records wydaje album jednego z moich ulubionych instrumentalistów. Roy Ayers wraz ze swoim zespołem daje słuchaczom krążek… » więcej 2016-02-22, godz. 15:11 Renesans płyty winylowej - jak z tym zjawiskiem jest naprawdę? Grzebiąc w internecie, natrafiłem na kilka ciekawych tekstów dotyczących renesansu płyty winylowej. Bo rzeczywiście, z takim zjawiskiem mamy do czynienia… » więcej 2016-02-11, godz. 21:49 O liderze legendarnej supergrupy Earth Wind And Fire Dziś miałem przygotować dla Was kolejny winylowy felieton, ale obok jednego tematu i wydarzenia nie mogłem przejść obojętnie. Tydzień temu napłynęły… » więcej 2016-02-11, godz. 22:07 O.S.T.R. zachwyca nowym singlem i teledyskiem W poniedziałek (08.02) ogólnopolską premierę będzie miał nowy numer Adama Ostrowskiego, jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci krajowej sceny hiph… » więcej 2016-01-29, godz. 14:28 O rapperze, piosenkarzu i producencie Illa J Tym razem o jednym z moich ulubionych artystów ostatnich lat – Illa J, brat znanego na całym świecie hiphopowego producenta Jamesa Yancey’a, (J Dilla)… » więcej 2016-01-20, godz. 12:42 „No more parties in LA” Co powstanie, gdy w jednym studiu pozostawimy Kendricka Lamara i Kanye Westa? » więcej 2016-01-13, godz. 14:51 Jest winyl, jest biznes Kilka dni temu, słuchając w domu płyty Pseudo Intelectuals, wysunąłem taką tezę: jest winyl, jest biznes. » więcej
1234
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »