Bohater mojego reportażu "Coś z siebie dawać" (premiera w roku 2013) był człowiekiem niezwykłym, bo pisał wiersze, miał setki książek, zajmował się ziołolecznictwem i bioenergoterapią, a co najważniejsze był właścicielem niezwykłej kolekcji znaczków, medali i kopert z całego świata. Ten szczególny zbiór był poświęcony jednej osobie, zaczął powstawać, gdy papieżem został Polak. Zbigniew Małek z Prudnika dzieło swojego życia prezentował na wystawach i zawsze spotykał się z ogromnym zainteresowaniem. Przypomnijmy sobie o jego losach i jego kolekcji, bo to nie tylko wielka historia znaczkami znaczona...

Jesień sprzyja rozmyślaniom, także tym, które ze sztuką się pięknie wiążą. Z archiwum przypomnę reportaż Zdzisławy Błażkowskiej z roku 1979, "Rzeźbiarz". Bohaterem tej poruszającej opowieści był Jan Darak, twórca ludowy z Pakosławic, obdarzony talentem niezwykłym - tworzył takie rzeźby, że przechodnie mówili: (tym rzeźbom) dzień dobry! Ale to nie tylko rozprawa o artystycznych talentach, to także historia człowieka poszukującego dobrego, ciekawego miejsca w życiu. Teraz, po tak wielu latach od premiery, to także ciekawy dokument z życia wsi, jakże różnej od nam współczesnej. I warto też posłuchać dla samej urody sposobu opowiadania - wyciszonego, skupionego - trafiającego wprost do rozumu i serca.