Ta zgoda nie była jednak pełna, w dyskusji nie zabrakło politycznych wątków. Europoseł PiS Sławomir Kłosowski stwierdził, że autorami tego rodzaju hejtów są działacze Komitetu Obrony Demokracji, który może liczyć na poparcie opozycyjnych polityków Platformy Obywatelskiej i .Nowoczesnej.
- Oczekiwałbym od polityków tego ugrupowania jasnego potępienia takich zachowań - stwierdził.
- Moje potępienie jest oczywiste, ale to nie oznacza, że dotyczy całego ruchu społecznego. Chodzę i nadal będę chodził na demonstracje KOD-u, jeśli będę dotyczyły ważnych spraw - odciął się prof. Piotr Wach, senator Platformy Obywatelskiej.
Z kolei Piotr Wach z .Nowoczesnej zarzucił PiS odwracanie narracji.
- Po katastrofie smoleńskiej mówiliście, że państwo rządzone przez PO źle działa. Teraz rządzicie wy i dochodzi do podobnej sytuacji - mówił Wach, dodając, że w jego ocenie w którymś momencie "musiał zawinić człowiek".
Paweł Grabowski z formacji Kukiz '15 zwrócił uwagę na to, że na niestosowne komentarze pozwolili sobie także publicyści (zacytował Tomasza Lisa) i zaapelował, by w debacie publicznej politycy nie używali zbyt ostrych sformułowań, które są dodatkowo zaostrzane przez zacietrzewionych publicystów. O tym, że nadmierna agresja cechuje obie strony politycznej wojny w Polsce mówili z kolei poseł MN Ryszard Galla i wicemarszałek Antoni Konopka z PSL.
Goście programu dyskutowali także o powiększeniu Opola.
Gośćmi Marka Świercza byli Ryszard Galla (MN), Piotr Wach (PO), Paweł Grabowski (Kukiz '15), Antoni Konopka (PSL), Piotr Wach (.Nowoczesna) i Sławomir Kłosowski (PiS).