Przypomniał, że w porównaniu do poprzedników, wynegocjowano znacznie więcej w formie dotacji bezpośrednich. A 7 lat temu zastrzegano, że już większych budżetów nie będzie, bo UE przeznaczy środki głównie do krajów najbiedniejszych. Okazało się, że jednak nie i Polska trzyma ogromne wsparcie.
- Niezależnie od tego, że najlepiej radzimy sobie z kryzysem, to jednak mówimy o spadku PKB – zastrzegł Kamil Bortniczuk.
I dlatego pieniądze z UE będą miały dla nas ogromne znaczenie. Po pierwsze - aby ratować miejsca pracy Po drugie – utrzymać aktywność inwestycyjną polskich przedsiębiorstw. Po trzecie – jak najszybciej wrócić na ścieżkę szybkiego rozwoju.
Zdaniem naszego rozmówcy nie ma zagrożenia dla racjonalnego wykorzystania środków unijnych. Jego zdaniem Polska najlepiej w Unii radzi sobie z realizacją wszelkich programów.
- Jestem przekonany, że wydamy te pieniądze z sukcesem – powiedział Kamil Bortniczuk.