Nasz gość przyniósł ze sobą do studia książeczkę pt. ABC sprzedaży żywego karpia 2019” z której zainteresowani mogą korzystać.
- Już w tamtym roku rozpoczęła się akcja organizacji ekologicznych, które w jakiś sposób protestowały przeciwko takiej formie sprzedaży i pokłosiem tego, jest że część marketów wycofała się ze sprzedaży żywej ryby, mimo że prawo na to pozwala. Są zasady jak sprzedawać, są też metody uśmiercania, są też wytyczne jak przetransportować tego karpia do domu w odpowiednich torbach z wodą – tłumaczył Roszuk.
Jak tłumaczył nasz gość, dla branży to niepokojące zjawisko, bo 90% sprzedaży karpia ma miejsce w okresie świątecznym.
– My nie do końca jesteśmy na to przygotowani, jeśli market się wycofa. Tamten rok pokazał, że niestety część hodowców została z karpiem, tzn. nie sprzedała całości. A przypomnę, że na sprzedaż produktu czeka się 3 lata. A straty ponosimy my jako branża, jako producenci, jakby nikt z drugiej strony na to nie patrzy, bo większość gospodarstw w Polsce jest gospodarstwami rodzinnymi, gdzie to jest dla nich jedyny przychód – mówił Jakub Roszuk.