Violetta Porowska otrzymała zaproszenie na sesję, ale z uwagi na inne spotkania w Kędzierzynie-Koźlu nie mogła się pojawić. Do radnych wysłała list, a na antenie zapewniła, że sprawa jest dla niej bardzo ważna. Przypomniała, że na sali w opolskim ratuszu byli obecni przedstawiciele urzędu wojewódzkiego i NFZ-u.
Dyskusja na radzie miasta momentami była bardzo gorąco. – Prezydent Wiśniewski powiedział wręcz, że wy (przedstawiciele szpitala i wicemarszałek Roman Kolek) nie chcecie żeby ten SOR był. Prezydent ośmieszył marszałka. Zachowanie marszałka było karygodne, mówi publicznie że likwiduje SOR i nie znajduje nic na swoją obronę. A nie ma przesłanek by SOR likwidować – mówiła Porowska.
Nasz gość przypomniał, że sprzęt i infrastruktura w szpitalu jest zapewniona, szpital został wyposażony za państwowe pieniądze i „grube miliony”.
– Jeśli chodzi o kadry, to rzeczywiście są problemy z kadrą, ale to nie jest nierozwiązywalny problem. Nikt mi nie powie, że w szpitalu gdzie jest najlepsza pracownia endoskopowa nie można znaleźć endoskopisty. Wszystkie SOR-y mogą spełnić wymogi, tylko jeden SOR nie może – stwierdziła Porowska.
Poseł PiS pytaliśmy także o umowę koalicyjną podpisaną przez PiS, Porozumienie i Solidarną Polskę, a także o to, kiedy opinia publiczna dowie się kto zostanie wicewojewodą.