Nasz gość mówi, że sprawę utrudnia fakt, iż nie wiemy, ilu Ukraińców w regionie mamy. Inne dane ma ZUS (ale nie wszyscy z nich odprowadzają składki) inne mają urzędy pracy.
- W zeszłym roku oświadczeń o woli podjęcia pracy wystawiono u nas 60 tysięcy – mówi, dodając, że w kraju liczba ukraińskich pracowników spada, u nas cały czas rośnie, co Witek tłumaczy przyjaznym charakterem wielokulturowego regionu.
Jak opowiada, dotarł do programu integracji obcokrajowców przygotowanego przez gdański ratusz. Do opolskich realiów nie da się go przekopiować, bo program miejski, ale może być punktem wyjścia do dalszej dyskusji. Naukowcy, samorządowcy i biznesmeni będą o tym temacie debatowali na konferencji połączonej z warsztatami, która zaplanowana została na 21 maja.
Witek dodaje jednak, że nie zapomniał także o innych zadaniach: o Muzeum Kresów rozmawiał w Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu, wstępne lokalizacje Centrum Dokumentacyjnego Niemców w Polsce zostały już wskazane (wszystkie w Opolu), trwa teraz procedura wyboru najlepszej z nich.