Halina Nabrdalik jest także naszą radiową koleżanką a działalność stowarzyszenia zaangażowała się trochę przypadkiem. - Po prostu byłam zapraszana do tak zwanej obsługi medialnej różnych uroczystości stowarzyszenia, zaczęłam tam bywać, poznawać specyfikę działalności i pomyślałam, że przecież mogę coś od siebie, zaczęłam proponować własne pomysły - przypominała.
Obecnie jest prezesem opolskiego oddziału stowarzyszenia. To organizuje wiele inicjatyw jak na przykład akcje charytatywne z okazji świąt Bożego Narodzenia czy w ostatnich latach Polonijny Festiwal Piosenki Polskiej.
Zwróciła także uwagę na rozróżnienie Polonii od Polaków na wschodzie. - Polonia, to ci którzy wyjechali za granicę z różnych względów, tam się osiedlili, zapuścili korzenie, czasem żyją tam od kilku pokoleń. Polacy na wchodzie, to ci, którzy tam mieszkali od pokoleń i zostali na tych terenach po zmianie granic - wyjaśniła. Jak mówiła Halina Nabrdalik, potrzeby obu tych grup są podobne, jeśli chodzi o kontakty z ojczyzną. Natomiast jeśli chodzi o oczekiwania w stosunku do Polski, to ci ze wschodu potrzebują wsparcia materialnego i finansowego.