Naszego gościa zapytaliśmy także o Wiosnę, nową inicjatywę polityczną Roberta Biedronia.
- W gruncie rzeczy powinienem jej kibicować, bo nam nie odbierze wyborców, za to jest poważnym problemem dla naszych politycznych przeciwników. To kolejny etap rozdrabniania opozycji, łączenia przez podział - ironizował Czerwiński. - Przyznam jednak, że są w programie Biedronia rzeczy bardzo niepokojące. Przede wszystkim niezwykle mocne akcenty antykościelne, antykatolickie, co w Polsce nie powinno mieć miejsca. Do tego promocja zachowań, które - powiem delikatnie, żeby nie używać mowy nienawiści - nie należą do normalnych. No i pomysły socjalne, których budżet nie uniesie.
Z naszym gościem rozmawialiśmy także o zaplanowanych na 22 lutego, w ramach akcji "Ocalić od zapomnienia", obchodów upamiętniających ofiary Marszów Śmierci, czyli tragicznej w skutkach pseudoewakuacji więźniów obozu Auschwitz-Birkenau.
- Takie obchody organizujemy od trzech lat, odbyły się już w Kałkowie i Baborowie, teraz organizujemy je w Racławicach Śląskich - stwierdził Czerwiński. - To ważna inicjatywa, bo ludzie niewiele o tych zdarzeniach wiedzą. Miejscowi nie chcieli za bardzo o tym mówić a przyjezdni, głównie z Kresów, po prostu o nich nie wiedzieli. Trzeba przypominać o tym, co zdarzyło się w styczniu 1945 roku, żeby regionalnej pamięci nie zdominowała Tragedia Górnośląska.