Jak mówi nasz gość, nasi unijni sąsiedzi narzucają nam różne standardy, których sami niekoniecznie przestrzegają, tymczasem my jesteśmy skazani na węgiel, bo nie mamy alternatywnego paliwa. Peczkis zaznacza jednak, że potrafimy spalać węgiel w sposób jak najbardziej ekologiczny, dbając o odsiarczanie, odpylanie czy eliminację tlenków azotu.
- Taki charakter ma też piąty blok Elektrowni Opole, podobnie będzie z szóstym - mówi nasz gość. - Wygląda jednak na to, że węglowa elektrownia w Ostrołęce będzie ostatnia a Polska pójdzie jednak w kierunku energetyki atomowej, mówi się o wybudowaniu dwóch elektrowni jądrowych.
Zdaniem Peczkisa, gigantyczne zalety ma energia pochodząca z gazu.
- Problem jest jeden: gaz jest piekielnie drogi - mówi senator PiS.
Naszego gościa zapytaliśmy także o zdarzenia, które rozgrzały ostatnio opinię publiczną, czyli śmierć Pawła Adamowicza i aresztowanie Bartłomieja M., byłego rzecznika MON i asystenta Antoniego Macierewicza. Peczkis stwierdził, że tragiczna śmierć prezydenta Gdańska wpłynęła na wyciszenie debaty politycznej, choć on osobiście nie wierzy, że będzie to trwała tendencja.
- Co do Bartłomieja M., to mogę stwierdzić, że u nas nie ma świętych krów, jeśli ktoś związany z naszym obozem dopuści się czynów karalnych, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności - stwierdził Peczkis.