Marszałek Andrzej Buła, współgospodarz spotkania zwołanego na wniosek ministerstwa, mówił Radiu Opole o tym, że bardzo nagłośnił konsultacje, bo zależało mu na dużej frekwencji.
- Chcemy, żeby rząd usłyszał nasz głos. Niestety, wcześniejsze wnioski marszałków do strategii nie zostały uwzględnione - mówił.
Potwierdził to Waldemar Zadka, dyrektor Departamentu Polityki Regionalnej i Przestrzennej, który zauważył, że w strategii różne części kraju są traktowane w odmienny sposób.
- Mamy na przykład specjalne programy dedykowane dla ściany wschodniej - stwierdził.
Prof. Krystian Heffner, regionalista, powiedział w Loży Radiowej, że tego rodzaju strategia nie tyle opisuje strategię dla poszczególnych regionów, co przede wszystkim - stosunek rządu do polityki regionalnej.
- Dla nas najważniejsze jest zatrzymanie depopulacji. I tu nie chodzi tylko o to, by rodziło się więcej dzieci, bardziej o to, by te dzieci chciały u nas zostać. A jeszcze lepiej by było, gdybyśmy potrafili nakłonić mieszkańców innych regionów, by się u nas osiedlali - stwierdził.
Wiceminister Andżelika Możdżanowska starała się rozwiać obawy Opolan.
- Dla mnie najważniejsze jest wysłuchanie głosu samorządowców, dlatego też tu przyjechałam. Do tej pory polityka regionalna była realizowana przede wszystkim na poziomie samorządu województwa, my chcemy, żeby zeszła niżej. Bo na Opolszczyźnie jest osiem miast zagrożonych degradacją i trzeba im pomóc - stwierdziła. - Strategia musi być uszyta pod potrzeby Opolszczyzny. Bo można kupić gotowy garnitur i nieźle wyglądać, ale jeśli uszyje nam go krawiec, będzie pasował idealnie. I my to chcemy zrobić.