- Zbiornik w sytuacji kryzysowej jest w stanie przyjąć 185 milionów metrów sześciennych wody, czyli zatrzymać tę dużą wodę poza granicami naszego województwa. Poprzednia ekipa nie miała poczucia odpowiedzialności za bezpieczeństwo. Nam się uda. Przekonaliśmy Bank Światowy, prace - po usunięciu głównego wykonawcy - nie zostały przerwane, uregulowano sprawy z podwykonawcami. Zgodnie z terminem idziemy, zgodnie z terminem podpisana została umowa z nowym wykonawcą - mówi wojewoda.
Co szczególnie cieszy - rozwija się żegluga Odrą.
- 100 tys. ton udało się już spławić Odrą, co ważne są to regularne połączenia - podkreślał wojewoda opolski.
Wojewoda opolski zaapelował także do radiosłuchaczy o szczególną czujność w okresie zimowym - podkreślając zagrożenie związane z czadem.
- W tym roku, w wyniku m.in. zatruć tlenkiem węgla, już zmarło w Polsce 12 osób, a jesteśmy na początku okresu grzewczego. To mój apel - byśmy zadbali o własne bezpieczeństwo. By spędzić wspólnie piękne bezpieczne święta. Warto kupić czujnik czadu. Można go kupić w każdym sklepie. Co to jest 100 złotych wydane na czujnik w porównaniu do ratowania życia czy zdrowia - apelował wojewoda.
Adrian Czubak odniósł się również do ostatnich informacji o kolejnych ogniskach ASF (afrykański pomór świń) w Polsce.
- Opolszczyzna w temacie ASF jest na razie bezpieczna. Odbyły się właśnie dwa spotkania sztabów kryzysowych. Ale musimy być czujni tak na prawdę wszędzie. I na drogach i na straganach, wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z mięsem. W temacie dzików - mój apel - nie dawajmy pozwolenia, aby wchodziły one do miast. Ważne jest segregowanie żywności, zapobieganie tworzeniu się dzikich wysypisk, gdzie mogą one żerować - mówił wojewoda opolski.
Aktualnie w lasach województwa prowadzony jest zmasowany odstrzał dzików. Według danych opolskiego łowczego - do końca sezonu gospodarczego, czyli do 31 marca przyszłego roku, myśliwi planują pozyskać około 12 tysięcy dzików.