- Na całym świecie to nie jest żadne novum. W Paryżu tradycja hodowli pszczół w mieście sięga 1876 roku. Pasieki są w Londynie, są w Berlinie. Teraz mogą być też w Opolu. Na określonych oczywiście zasadach. Są już pierwsi chętni do organizacji miejskich pasiek - dodaje Krukowski.
Pomysł na uchwałę dot. bezpłatnych przejazdów transportem miejskim w Opolu powstał z kolei w gronie działaczy Młodej Prawicy.
- Jesteśmy krwiodawcami i zaczęliśmy drążyć temat. Kiedyś stowarzyszenie Horyzonty zgłaszało ten temat, ale nie udało się go wprowadzić. Teraz koniunktura się odwróciła. I najważniejsze, że bezpartyjni krwiodawcy mogą z tej ulgi korzystać - wyjaśnia Arkadiusz Jasiński.
W Opolu takich osób według danych RCKiK jest 100.
Pytani o zbiórkę podpisów pod projektami młodzi działacze mówią, że nie było problemów. - Podczas zbierania podpisów pod projektem zawsze informujemy, jaką jesteśmy organizacją. Te projekty nie wiązały się z emocjami politycznymi. Są apolityczne, społeczne, dlatego pewnikiem spotkały się z poparciem mieszkańców - wyjaśniają.