Radio Opole » Poranna rozmowa Radia Opole » 'W cztery oczy' (rozmowy w latach 2010 - 2021) » Barbara Pawlos i Katarzyna Czochara o stanie rehabilitacji… » Katarzyna Czochara…
Katarzyna Czochara o tym, na jakim etapie jest odtworzenie działalności rehabilitacyjnej w Aleksandrówce w Jarnołtówku
Katarzyna Czochara, posłanka Prawa i Sprawiedliwości
– Od dawna mówiłam, że jeżeli tylko dadzą nam szansę, to poradzimy sobie z tematem Aleksandrówki w Jarnołtówku. I to się dzieje. Ośrodek kupiła gmina Głuchołazy, po czym przekazała go powiatowi nyskiemu, którym rządził wtedy Czesław Biłobran z PSL. Rok temu PiS wygrał wybory w powiecie nyskim, starostą został Andrzej Kruczkiewicz. Od razu go odwiedziłam i poprosiłam, żeby w budżecie na rok 2019 zabezpieczył pieniądze na projekt rewitalizacji sanatorium. To był pierwszy krok. Na początku roku ogłoszono przetarg i wyłoniono wykonawcę projektu. Problemy pojawiły się, gdy się okazało, że wicemarszałek Roman Kolek w 2015 roku wpisał budynek Aleksandrówki do rejestru zabytków. I wszystkie prace projektowe musiały być pod stałym nadzorem konserwatora zabytków. W efekcie czas wykonania dokumentacji się wydłużył – mówiła w „Poglądach i osądach” posłanka Prawa i Sprawiedliwości Katarzyna Czochara.

Jak mówi nasz gość, projekt miał być gotowy na przełomie maja i czerwca, ostatecznie został ukończony jesienią. – Teraz, kiedy mamy projekt, gotową dokumentację techniczną wraz z kosztorysem, możemy przejść do kolejnego etapu, czyli zabezpieczenia środków na remont – informuje Czochara.

Nasz gość przypomina, że spotykała się także z pracownikami sanatorium w Suchym Borze. – Marszałek Kolek deklarował, że zamknięcie Aleksandrówki pozwoli na normalne funkcjonowanie Suchego Boru. Tak się nie stało, ośrodek został, jak wiemy, sprzedany firmie zajmującej się meblarstwem. Marszałek przekonywał wtedy, że działalność medyczna będzie tam utrzymana – stwierdziła posłanka PiS.

Czochara przypomniała także, że oba ośrodki utraciły znaczącą część kontraktu, bo były niedoinwestowane. – Tymczasem w regionalnym programie operacyjnym były znaczące środki na służbę zdrowia, ale zostały wydane na inne zadania. Taka była decyzja samorządu województwa. Dlaczego część tych pieniędzy nie wydano na wyremontowanie i doposażenie obu ośrodków rehabilitacji dzieci i młodzieży? Tym bardziej, że NFZ ma pieniądze na wykupienie takich świadczeń. PiS odbudowuje to, co na terenie naszego regionu zniszczyły rządy Platformy Obywatelskiej i Mniejszości Niemieckiej – dodała.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »