- Czy kryzys maturalny został zażegnany? Jedno możemy stwierdzić na pewno: młodzież nie musi się martwić o ty, czy będzie mogła przystąpić do egzaminu dojrzałości. W większości szkół maturzyści zostali sklasyfikowani, choć wciąż mamy 12 placówek, głownie w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim, krapkowickim i kluczborskim, gdzie rady pedagogiczne się nie zebrały - stwierdził w "Poglądach i osądach" Robert Socha, rzecznik prasowy opolskiego Kuratorium Oświaty.
Socha przypomniał, że opolski kurator Michał Siek od początku apelował do strajkujących nauczycieli, by pamiętali, że zgodnie z prawem oświatowym muszą działać dla dobra dzieci.
- Uczniowie nie są winni temu, że nauczyciele zarabiają tyle, ile zarabiają - podkreślił.
Zapytany o to, czy do kuratorium trafiały informacje, że nauczyciele, którzy nie przystąpili do strajku, są w taki czy inny sposób szykanowani przez kolegów, stwierdził, że takich sygnałów było sporo, zarówno od nauczycieli, jak i rodziców.
- Rodzice opowiadali, że podczas egzaminów uczniowie brawami przywitali tych nauczycieli i tych wolontariuszy, którzy zjawili się na egzaminach, tymczasem strajkujący nauczyciele reagowali głośnym buczeniem - stwierdził Socha.
