Słuchaczom naszego radia dał się bliżej poznać sześć lat temu w reportażu: "Brzmienie rzeźby". Opowiedział o swoim życiu, tym zwyczajnym i tym artystycznym, o rzeźbieniu gitar, o góralskiej duszy, którą chciał przepędzić i spokojnie na nizinach tworzyć. Robert "Góral" Żurakowski nie docenił potęgi w górach, a właściwie w ludziach gór drzemiącej. Przypomniała o sobie, gdy dla siebie zupełnie niespodziewanie zaczął tworzyć dokumentalne filmy. Oczywiście o... górach, a właściwie o ludziach, którzy je najbardziej ukochali. I teraz już świat cały mu te szczyty przesłaniają, ale za to praca z kamerą przynosi nagrody, o których jako jednak początkujący filmowiec, nie śmiał nawet marzyć.