Podróż w czasie. Na zaproszenie Radia Opole zespół SBB zagrał w Filharmonii Opolskiej w 40. rocznicę nagrania płyty "Welcome"
Fenomenu SBB nie można oceniać tylko w kategoriach muzycznych. Koncerty i płyty w latach 70. były przeżyciem wspólnotowym, które dzisiaj już niestety zanika w dobie nieograniczonego strumieniowania muzyki i indywidualnej konsumpcji sztuki z urządzeń mobilnych. Tego wieczoru można było poczuć tęsknotę za czasami młodości. Nawet Józef Skrzek w pewnym momencie podziękował publiczności podkreślając, z uśmiechem, że wciąż jesteśmy "piękni i młodzi".
Zespoły pokroju SBB łapią dzisiaj drugi oddech i nadrabiają zaległości sprzed lat. Przygotowują kolekcjonerskie, wzbogacone wersje swoich starych płyt, filmują i wydają koncertowe DVD, grają koncerty rocznicowe. Wciąż chcą dzielić się swoimi najważniejszymi utworami, które powstały wprawdzie kiedy mieli dwadzieścia lat, ale są kamieniami milowymi rozwoju polskiej muzyki i tego nikt im nie odbierze.
Co więcej, w przygnębiającej rzeczywistości lat 70., takie zespoły jak SBB były dla nas powodem do dumy, bo ich muzyka i artystyczna otoczka niczym nie ustępowała dokonaniom zachodnich artystów. Pamiętam, że mając kilka lat, po raz pierwszy zobaczyłem okładkę "Welcome". Obraz głowy unoszonej na skrzydłach, na ciemnoniebieskim tle był tak sugestywny, że pozostał w pamięci na długie lata.
Płyta weszła do żelaznego kanonu polskiego rocka i w opinii fanów, stanowi apogeum twórczości SBB. Józef Skrzek, Apostolis Anthimos i Jerzy Piotrowski sięgnęli jeszcze raz po ten historyczny, zaśpiewany po angielsku album.
W tym samym miejscu zapowiadałem, że opolska publiczność będzie miała niepowtarzalną okazję przeżyć szczególną podróż w czasie. 13 marca w sali Filharmonii Opolskiej, wehikuł czasu SBB przeniósł nas na ponad dwie godziny do 1978 roku, kiedy w Radiu Opole powstała płyta "Welcome". Dziękujemy!