Bez porażki po dwóch wiosennych seriach spotkań pozostają opolskie futbolowe zespoły II-ligowe. Zarówno MKS Kluczbork, jak i Ruch Zdzieszowice spisują się bardzo dobrze, a obu szkoleniowców może cieszyć forma, jaką prezentują ich podopieczni.
Dwa rozegrane mecze i komplet punktów ma zdzieszowicki Ruch. Wyjazdowa wygrana w Żaganiu ma podwójne znaczenie, bowiem nie dość, że podtrzymuje ligową passę meczów Ruchu bez porażki, to jeszcze jest satysfakcjonującym rewanżem za porażkę jesienią przed własna widownią. Trenera Andrzeja Polaka bardziej jeszcze ucieszył poziom gry prezentowany przez jego kadrę. Feć, Bukowiec, Kasprzyk czy Buchała prezentują poziom godny co najmniej I ligi. Prawdziwa wartość Ruchu może zostać potwierdzona najbliższym meczem w Toruniu przeciwko Elanie. Natomiast MKS Kluczbork, co prawda u siebie tylko zremisował z niżej notowanym ROW-em Rybnik, ale oba zespoły pokazały dobrą piłkę i, jak przyznał szkoleniowiec z Kluczborka, remis jest sprawiedliwy. Być może jednak MKS, czyli Glanowski i spółka, okaże się rycerzem wiosny, podobnie jak Ruch w tamtym sezonie. Ekipa z Kluczborka wyjeżdża teraz do Kalisza i może, tak jak to było w Toruniu, wywiezie stamtąd komplet punktów.
W tabeli Ruch Zdzieszowice jest na VI miejscu z dorobkiem 35 punktów i stratą 5 punktów do II w tabeli zespołu z Głogowa. Natomiast MKS jest VIII z dorobkiem 32 punktów. Najbliższa ligowa kolejka zostanie rozegrana w sobotę (31.03)
Donat Przybylski (oprac. KK)
