Radio Opole » Wiadomości z regionu
2020-03-05, 15:25 Autor: Daniel Klimczak

Sołtysi z gminy Namysłów skarżą się na niskie diety. Magistrat przyznaje, że dostrzega problem

Urząd Miejski w Namysłowie [fot. Daniel Klimczak]
Urząd Miejski w Namysłowie [fot. Daniel Klimczak]
Sołtysi z gminy Namysłów domagają się wyższych diet. W liście do władz miasta wskazują, że na ich barkach spoczywa coraz więcej zadań, których realizacja wymaga poświęcania sporej ilości czasu, a także ponoszenia kosztów.
Z tych powodów część osób ma rozważać rezygnację z pełnionej funkcji. Jak wskazuje Danuta Łukasiak, która sołtysem Jastrzębia jest od 13 lat, jedną z największych uciążliwości są częste dojazdy do magistratu.

- W związku z tym, że mamy fundusz sołecki, dochodzą następne sprawy biurokratyczne, gdzie sołtys musi trzykrotnie przyjechać, żeby wykonać jedno zadanie. A jeżeli ja na przykład w swojej miejscowości mam 9 takich wniosków, razy 3, wiadomo - mówi.

Ponadto, sołtysi wskazują na uciążliwość dostarczania decyzji podatkowych, których otrzymanie każdy z mieszkańców musi potwierdzić własnoręcznym podpisem.

Ich zdaniem, sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że na horyzoncie nie widać ich potencjalnych następców, gdyż młodzi ludzie najczęściej nie chcą podejmować się takich wyzwań.

Burmistrz Bartłomiej Stawiarski zapewnia, że dostrzega problem i będzie się starał o to, aby gmina wypracowała w tej kwestii porozumienie z sołtysami. - Złożę taki projekt uchwały o podwyższeniu diet sołtysów. Ich wysokość nie była zmieniana już od kilkunastu lat co najmniej, a ona nie rekompensuje kosztów nawet takich realnych, typu paliwo - zauważa.

Sołtysi na razie nie wskazują, jakiej wysokości podwyżek oczekują. Obecnie ich diety wynoszą 300 złotych miesięcznie.
Danuta Łukasiak
Bartłomiej Stawiarski

Wiadomości z regionu

2024-09-24, godz. 13:42 Szkoły z województwa opolskiego wracają do prowadzenia zajęć Większość dzieci z województwa opolskiego może już pojawić się w szkołach i uczestniczyć w zajęciach. » więcej 2024-09-24, godz. 13:33 Ponad 300 milionów strat na drogach wojewódzkich. Są pierwsze wyliczenia 337 mln złotych - na tyle wstępnie oszacowano straty na drogach wojewódzkich po powodzi. » więcej 2024-09-24, godz. 12:46 Punkty pomocowe proszą o środki do dezynfekcji i ciężki sprzęt do sprzątania Potrzebne są kilofy, łomy, ciężki sprzęt do sprzątania zalanych domostw oraz środki do dezynfekcji i płyny grzybobójcze. Przy ul. Rejtana 5 w Opolu funkcjonuje… » więcej 2024-09-24, godz. 12:15 Jakość wody pitnej w regionie. Wtorkowy raport sanepidu W związku z wielką wodą wciąż mamy problemy z wodą bieżącą w części województwa. Poniżej najnowszy raport Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej… » więcej 2024-09-24, godz. 11:59 Trudna komunikacja dwóch stron zniszczonych Głuchołaz. Dla pieszych kładka, dla aut prywatny most - Mija tydzień, a my nadal jesteśmy odcięci od świata - mówią mieszkańcy lewobrzeżnej części Głuchołaz. Do prawej części miasta mogą dotrzeć jedynie… » więcej 2024-09-24, godz. 11:28 Policja poszukuje tych mężczyzn! Są podejrzewani o napaść Opolska policja poszukuje dwóch mężczyzn podejrzewanych o zaatakowanie innego mężczyzny przy ulicy 1 Maja 7 w Opolu. Do zdarzenia doszło 26 maja. » więcej 2024-09-24, godz. 11:13 Rozpoczęła się budowa kładki na DK45 w Żywocicach koło Krapkowic - Rozpoczęła się akcja 'Kładka' - informuje zastępca burmistrza Krapkowic Arnold Joszko. Przeprawa dla pieszych zostanie zamontowana tuż obok mostu nad Osobłogą… » więcej 2024-09-24, godz. 10:54 Burmistrz Paczkowa w Radiu Opole: Miałem prawo obawiać się o bezpieczeństwo mieszkańców - W Paczkowie nigdy nie było takiej wysokiej wody - mówił dziś (24.09) w Porannej Rozmowie Radia Opole Artur Rolka, burmistrz tego miasta. Pytaliśmy go, czy… » więcej 2024-09-24, godz. 08:15 Prezydent Opola o planach rozbudowy Polderu Żelazna Chociaż Opole z sytuacji powodziowej wyszło obronną ręką, konieczna jest rozbudowa Polderu Żelazna. Tak przekazał dziennikarzom prezydent Opola Arkadiusz… » więcej 2024-09-24, godz. 08:07 Cech zbiera pieniądze dla poszkodowanych rzemieślników. Ich pracownie zniszczyła powódź W powiecie prudnickim powódź nie oszczędziła zakładów rzemieślniczych. Zniszczone firmy najczęściej umiejscowione są na parterach zalanych budynków… » więcej
6789101112
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »