- Skupialiśmy się przez wiele lat na badaniu głównie osad związanych z pierwszymi społecznościami rolniczymi, natomiast w 2015 roku po raz pierwszy trafiliśmy na groby sprzed ok. 4400, 4200, 4100 lat, co było dla nas dużym zaskoczeniem, dlatego że właściwości geochemiczne gleby, która jest w okolicach Dzielnicy powodują bardzo szybki rozkład wszelkich szczątków organicznych. A tutaj, ku naszemu zdumieniu, zachowały się szczątki kostne - powiedział archeolog Mirosław Furmanek.

Jak stwierdził naukowiec, pod wieloma względami ludzie żyjący około 4 tysięcy lat temu byli do nas podobni. - Natomiast różnili się niewątpliwie poziomem rozwoju kulturowego, systemem wierzeń, gospodarką czy życiem codziennym - mówił dr Mirosław Furmanek.

- Niewątpliwie niezwykłym ważnym elementem był kult przodków. Były elementy związane z wierzeniami odnoszącymi się do wcześniejszych pokoleń, do ludzi, którzy żyli wcześniej. Te społeczności związane są z końcem okresu, który archeolodzy nazywają neolitem, a więc młodszą epoką kamienia i początkiem epoki brązu - tłumaczył nasz poranny gość. - A początek epoki brązu to okres gwałtownych przemian w całej Europie w różnych dziedzinach życia.

Jak poinformował naukowiec, wciąż trwa analiza szkieletów odnalezionych w gminie Cisek w okolicach Dzielnicy.

Przypomnijmy, archeolodzy w grobie wodza plemiennego z początków epoki brązu odkryli bardzo dobrze zachowane szczątki młodego mężczyzny, który został pochowany m.in. z brązową lub miedzianą bransoletą, strzałami oraz kościaną płytką.