Sam zainteresowany tak skomentował całe zamieszanie: - Jeśli popatrzeć obiektywnie, wzrokiem lekarzy, pielęgniarek i samych pacjentów, to widać, że brzeski szpital nie dość, że funkcjonuje przy tak niskim finansowaniu, to jeszcze doposaża lecznicę w sprzęt, prowadzi inwestycję i zatrudnia wykwalifikowaną kadrę. Dlatego nie rozumiem opozycji – mówi dyrektor BCM-u.

Radny PO Jacek Niesłuchowski, pomimo przegranej, widzi pozytywne strony złożonego przed kilkoma tygodniami wniosku o odwołanie Konika.

- Od kiedy złożyliśmy wniosek, zaczęły się działania, ruszyły wnioski o dotacje, a nawet rozpoczęły się inwestycje. Dlatego choć wniosek nie przeszedł, to w naszej ocenie przyniósł on pewne korzyści. Będziemy dopingować dyrektora, by był jeszcze lepszym szefem brzeskiej lecznicy – wyjaśnia Niesłuchowski.

Dodajmy, że zdecydowana większość radnych była za postawieniem Krzysztofa Konika na stanowisku.