Sam tylko system Rapid kosztował 1 milion 700 tysięcy złotych. Służy on ratownictwu chemicznemu i ma być najnowocześniejszy na świecie.

- To jest sprzęt klasy europejskiej, a nawet światowej. Prezentujemy tutaj jedynie część tego, co zostało zakupione w ostatnim roku przez straż pożarną. Tego sprzętu, który pozyskaliśmy jest zdecydowanie więcej. Ten sprzęt jest dla społeczeństwa, my wykorzystujemy to dla ratowania ludzi i ich mienia – mówi st. bryg. Marek Matczak, zastępca opolskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

- To jest doskonały sprzęt. Można go z przyjemnością oglądać. Jest to ważne, że ułatwia on pracę strażakom – mówi jeden z emerytowanych strażaków.

- Mamy dzięki temu sprzętowi ułatwioną i sprawniejszą pracę. Jesteśmy świadomi tego, że wydłużałby się czas ratowania bez tych nowych technologii – dodaje starszy ogniomistrz Robert Cieślak.

- Jesteśmy epokę do przodu. Przez ostatnie trzy lata znacząco zmieniło się wyposażenie. Skok techniczny można zauważyć również w Ochotniczych Strażach Pożarnych. Rozwiązania są praktyczne, gwarantujące duże bezpieczeństwo – Krzysztof Zyga z PSP Olesno.

Wystawę sprzętu mogą odwiedzać wszyscy chętni. Do Opola przyjechała ponad setka strażaków z całego województwa. Oprócz narady, odbywa się także uroczystość przejęcia kierownictwa nad Państwową Strażą Pożarną w województwie przez brygadiera Marka Kucharzewskiego.