Gość programu przypomniał, że z ustawy wyłączono działania o charakterze artystycznym i naukowym, więc bezzasadne jest także twierdzenie, że może ona prowadzić do jakiejś formy cenzury.
- Co do reakcji strony izraelskiej, to proponuję zachować spokój i po prostu podjąć dialog. I takie zapowiedzi już padły - stwierdził.
Grabowski zauważył, że reakcje części mediów na nowelę ustawy o IPN przypominają mu przesadne reakcje na incydent z nazistami ujawniony przez TVN.
- Nazywając rzeczy po imieniu, w lesie spotkało się kilku idiotów, a niektóre media zaczęły pisać, że Polskę zalewa"fala nazizmu". To jakiś absurd! - stwierdził.
Grabowski broni także wpisania do ustawy tzw. zbrodni banderowskich, bo - jak twierdzi - trzeba stanowczo walczyć z tym, że ta szowinistyczna ideologia staje się ostatnio ważnym elementem ukraińskiej tożsamości. Podkreślał przy tym, że te zapisy nie mają charakteru antyukraińskiego.
Oceniając sytuację na scenie politycznej, poseł Kukiz '15 zauważył, że spadek notowań radykalnej opozycji dowodzi, że Polacy zaczęli doceniać konstruktywną opozycję, jaką jest jego własna formacja. W jego ocenie, w wyborach samorządowych, co wymusza także nowa ordynacja, będą się liczyć trzy obozy: Zjednoczona Prawica, blok wymierzony w PiS i właśnie Kukiz '15.