Nasz gość, były poseł i były baron SLD, zapewniał, że oddał się całkowicie sportowi i przestał się interesować polityką, także tym, co dzieje się w jego dawnym ugrupowaniu. Nie szczędził jednak ironicznych komentarzy.
- Na pewno dzieje się bardzo dobrze pod rządami wspaniałego, jedynego i światłego kierownictwa - stwierdził.
Garbowski podzielił się także wrażeniami z meczu reprezentacji Polski z Armenią, który oglądał z trybun.
- Wyglądało to jeszcze bardziej tragicznie niż na akranie telewizora - ocenił. - Zgadzam się z opinią Lewandowskiego, że jak się chce wygrywać mecze, to trzeba biegać. Spotkań nie wygrywa się stojąc.