- W ciepłe dni jest ok, ale w chłodniejsze można zamarznąć - alarmuje słuchacz Radia Opole. Chodzi o temperaturę powietrza w jednej z opolskich przychodzi przy ulicy Grota Roweckiego. Problem był zgłaszany pracownikom placówki medycznej, ale ci niestety są bezradni. Za ogrzewanie jest odpowiedzialna spółdzielnia mieszkaniowa.
- Teraz zaczęły się chłody i wszyscy, którzy tam przychodzą mówią, że jest zimno. Ubieramy się ciepło, ale człowiek, jak ma bioprądy czy masaż, to musi się rozebrać i marznie. Teraz cały czas mam katar, grypa mnie łapie. Grzejniki są odkręcone na 5, do oporu, ale ledwo grzeją.
Czy Spółdzielnia Mieszkaniowa w Opolu wysłucha próśb pacjentów i podniesienie temperaturę? Do tematu wracamy po godzinie 12:00 w paśmie interwencyjnym Radia Opole.