Sezon grzewczy rozpoczął się na dobre. A to oznacza, że opolscy strażnicy ruszyli w teren i sprawdzają, czym palimy w piecach. Funkcjonariusze kontrolują nie tylko jakość opału, ale też to, czy nie zanieczyszczamy powietrza.
- Sprawdzamy przede wszystkim to, czy mieszkańcy nie spalają odpadów. Kontrole przeprowadzamy na podstawie zgłoszeń, ale także na podstawie informacji o zanieczyszczeniu powietrza - mówi Beata Szpakowska, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Opolu.
- Tam, gdzie jest duże zanieczyszczenie, to przeprowadzamy takie rutynowe kontrole. Polega ona na sprawdzeniu pieca i jeżeli strażnicy, którzy ją przeprowadzają mają podejrzenie, że są spalane odpady, to pobierają próbki, które następnie idą do laboratorium. Tu po składzie mamy już informację, czy były spalane odpady, czy też materiały zakazane.
Przypomnijmy, że za spalanie nieodpowiednich materiałów możemy otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Jeżeli sprawa trafi do sądu, to kwota może zwiększyć się do 5 tysięcy złotych.