Józef Müller jest pasjonatem historii Solca. Przez kilka wieków swoją siedzibę, zwaną komandorią miał tam Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Świętego Jana, z Jerozolimy, z Rodos i z Malty. Potocznie nazywano ich także joannitami.

Komandoria w Solcu funkcjonowała do 1810 roku. Wówczas władze pruskie skasowały wszystkie posiadłości zakonne. Po dwustu latach z odmętów historii zapomniany zakon joannitów wydobył właśnie pan Józef. Zainteresował się jego dziejami. Zbierał też informacje na ten temat.

W swoim gospodarstwie, a konkretnie w dziewiętnastowiecznej wyremontowanej stajni, stworzył zbrojownię. Zgromadził tam repliki średniowiecznej broni oraz rynsztunku rycerzy. Wiele z tych przedmiotów sam wykonał. Powołał też Bractwo Rycerskie św. Jana Chrzciciela "Maltus".

Ta grupa rekonstrukcyjna promuje swoją wioskę oraz tradycje rycerskie. Życiowa pasja naszego bohatera wspaniale się rozwinęła, angażując i aktywizując mieszkańców Solca. Nawet w niewielkiej miejscowości można wiele i stworzyć ciekawą narrację o małej ojczyźnie. Okazuje się, że również współcześnie wartości, którymi kierowali się niegdysiejsi rycerze, nie zdewaluowały się i nadal są aktualne.