Artystki przyglądają się na nowo pojęciu landszaft. Dziś w Polsce tego typu krajobrazy kojarzą się z kiczem i niską sztuką. Niemiecki Landschaft pochodzi z tradycji romantycznego malarstwa, w którym obecne były widoki przyrody. Najczęściej malarze przedstawiali wzburzone morze, piękne wzniesienia skalne i malownicze rzeki.
Jak mówi Nina Adelajda Olczak, dla niej jest to temat interesujący - Żyję transnarodowo i transnacjonalne. Poruszam się między Niemcami, a Polską. Badam migracje, które dzieją się na śląsku Opolskim i jaki ma ją wpływ na kształtowanie się tożsamości. Mnie uderza to jak wracam, jak ten kraj się zmienia. – wspomina artystka.
Laura Pawela dodaje - Zauważyłam do tej pory, że krajobraz jest wielce interesujący, ale nie jest to moje nowe spostrzeżenie. Zauważyłam to już podczas mojej wizyty w związku z wystawą indywidualną. Spędziłam w Opolu chyba ze dwa tygodnie i już wtedy udało mi się w tym miejscu zrealizować kilka krótkich form wideo. – wspomina rezydentka.